Dave Filoni tłumaczy, że Ahsoka zginęła w walce z Vaderem. Jego zdaniem Kanan uznał, że wszystko, co wydarzyło się na Malachor, na czele z Ahsoką, to był jego błąd. Dlatego pod postacią wilka Dume'a wysłał Ezrę do świata pomiędzy światami, aby uratować Ahsokę. Aby naprawić ten błąd i pozwolić tej postaci przeżyć walkę z Vaderem.  O tym też wilk mówił Ezrze kilka odcinków temu, aby naprawił przeszłość, by odkupić przyszłość. Producent potwierdza, że Ahsoka żyje i ma się dobrze, ale nie chce zdradzić, co dalej z bohaterką. Według Filoniego to dobrze, że ona powróciła, bo jest interesującą postacią. Od razu nie pokazał jej dalszego losu w tym odcinku, bo Ahsoka ma służyć bohaterom i nie jest to jej historia. Nie wiadomo, czy lub kiedy zobaczymy jej dalsze losy. A tak skomentował kompletną nowość w świecie Gwiezdnych Wojen, dzięki której przy użyciu Mocy można manipulować czasem:
- Jest to bardzo niebezpieczny świat, w którym wszystko dzieje się w jednej chwili, a czas jest dość płynny. Wrzuciliśmy tam dialogi z każdego istniejącego filmu z Gwiezdnych Wojen, by pokazać, że to wszystko dzieje się jednocześnie w tej pustce. Wszystkie te wydarzenia mają miejsce w tym samym momencie -  tłumaczy.
Filoni cieszy się, że po raz pierwszy może doprowadzić swój serial do końca. Innymi słowy zrobi coś, czego nie mógł przy Wojnach Klonów. Zapowiada, że wkrótce ogłosi nową produkcję, nad którą pracuje. Uważa też, że końcówka Rebeliantów to najlepsze odcinki jakie zrobili.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj