Na pytanie, kto idzie do kina na film Watchmen: Strażnicy większość widzów odpowiada “ja”. I to nie tylko w Polsce, ale również w Stanach gdzie równie z nami odbyła się premiera światowa tego filmu. Choć wydawało się, że klasyczna adaptacja komiksu okaże się ogromnym sukcesem to jednak należy chłodno przyjrzeć się liczbom.

Na początek oficjalne dane o wpływach z przedpremierowych pokazów czwartkowych. I tak Strażnicy zarobili jedynie 4,5 mln $, przez co nawet nie mogą się równać z rekordzistą – Mrocznym Rycerzem, który z takich pokazów zarobił blisko 18,5 mln $.

Choć z drugiej strony zauważmy, że Watchmen debiutuje w kinach w marcu a nie w tradycyjnie rekordowo dobrym letnim okresie kinowym. Warto przy tej okazji zauważyć, iż Strażnicy stosunkowo dobrze radzą sobie w kinach IMAX. Tam ze względu na ogromną popularność zdecydowano się zorganizować pokazy nawet o 3 w nocy byle tylko spełnić oczekiwania widzów.

Jeśli chodzi o sam piątek to w Amerykańskich kinach najnowsza produkcja Zacka Snydera zarobiła około 25,5 mln $. Jest to tym samym trzeci wynik debiutu marcowego oraz 32 miejsce na liście zarobków pod względem otwarcia kinowego produkcji niebędącą sequelem. Tym samym producenci mogą oczekiwać wpływów z weekendu na poziomie 65 – 70 mln $.

Największą niewiadomą jest to, jaki będzie spadek widowni w kolejnych dniach i tygodniach. Niektórzy zwracają uwagę, iż Strażnicy mogą się okazać typowym filmem “pierwszych dni”, w którym osiąga duże wpływy w pierwszy weekend a potem następuje spory spadek. Czy tak będzie w przypadku Watchmen dowiemy się już wkrótce.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj