W tym roku odbyła się kolejna edycja Mistrzostw Świata w League of Legends. W zmaganiach nie zabrakło też zawodników z Polski, ale tylko jednemu z nich udało się wyjść z grupy. Wyczynu tego dokonał Marcin "Jankos" Jankowski, będący od grudnia 2017 roku członkiem hiszpańskiej drużyny G2 Esports, której udało dojść się aż do półfinału tych prestiżowych rozgrywek.
To właśnie mecze drużyny Marcina "Jankosa" Jankowskiego cieszyły się największym zainteresowaniem ze strony widzów z Polski - w szczytowym momencie jedna z transmisji oglądana była przez niemal 50 tysięcy osób jednocześnie. Transmisję z ćwierćfinału z dnia 20 października obejrzało zaś prawie 140 tysięcy unikalnych widzów.
Sukcesy Polaków w turniejach esportowych pozwalają na blisko dwukrotne podniesienie frekwencji na transmisji. Obserwowaliśmy to już podczas MLG Columbus w 2016 roku i podczas PGL Major Kraków 2017. Widzieliśmy to również teraz podczas Mistrzostw Świata League of Legends w Korei Południowej. Równocześnie jest to zjawisko, które możemy zauważyć w piłce nożnej, skokach narciarskich, czy podczas igrzysk olimpijskich. Polski esport potrzebuje sukcesów Jankosa, Virtus.pro, AGO, Team Kinguin, naszych wszystkich reprezentantów na arenie międzynarodowej, bo one napędzają całą branżę i otwierają nowe możliwości - mówi Krzysztof Stypułkowski, członek zarządu Fantasy Expo.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj