Uznany reżyser, producent i aktor, Sydney Pollack zmarł w wieku 73 lat na raka.
Wielokrotny zdobywca Oscarów był odpowiedzialny za wielkie filmy w latach 70 i 80, takie jak thriller polityczny "Trzy dni kondora" i Bez złych intencji. Po nich był nominowany do Oscara "Tootsie" oraz wyprodukowany i wyreżyserowany przez niego obraz, który zdobył Oscara dla najlepszego filmu "Pożegnanie z Afryką". W latach 90-tych mniej reżyserował, a najbardziej pamiętnym filmem z tamtych lat jest "Firma" na podstawie książki Johna Grishama z Tomem Cruisem w roli głównej.
Jego ostatnie dwa filmy, jako reżyser to dokument "Szkice Franka Gehry" oraz "Tłumaczka" z Nicole Kidman oraz Seanem Pennem.
Pollack był też bardzo wziętym producentem. Ostatnio do jego największych sukcesów należała produkcja filmu razem z Tonym Gilroyem "Michael Clayton" z Georgem Clooneyem w roli głównej, który to miał wiele nominacji do Oscara.
Jako aktor, Pollack zagrał w wielu filmach, nawet takich, który obecnie są w kinach, jak komedia "Made of Honor".
Pollack zostawił córki Rachel i Rebeccę oraz żonę, z którą żył 50 lat, Claire Griswold.