Szybcy i wściekli 11 - co wiemy?
Sneider dodaje, że ta historia miałaby być ostatnią robotą dla Doma Toretto i tym samym pożegnaniem Vina Diesela z serią i rolą, którą gra od prawie 25 lat. Ten powrót do korzeni ma mieć też związek z mniejszym budżetem, bo Universal podobno chce dać maksymalnie 200 mln dolarów lub mniej. Choć to nadal gigantyczna kwota, to biorąc pod uwagę, że Szybcy i wściekli 10 kosztowali 340 mln dolarów i w wyniku tego przynieśli straty finansowe, różnica i tak jest ogromna. Najdziwniejszą informację Sneider zdradza na koniec. Według jego źródeł Jason Momoa miałby nie powrócić jako Dante Reyes, co w obliczu zakończenia dziesiątki wydaje się dziwne. Podobno chcą przedstawić nowy czarny charakter. Jako że najpierw wyjdzie film serii z Hobbsem (Dwayne Johnson), który zapowiada ostre starcie z Dante, nie jest więc wykluczone, że ten złoczyńca pojawi się tutaj. Ta odsłona jest nazywana pomostem pomiędzy dziesiątką, a jedenastką. Vin Diesel w niej nie ma się pojawić, ale wystąpią inni aktorzy z serii. Traktujcie te informacje z dystansem, bo nikt ich nie potwierdza ani nie dementuje. Jest to więc plotka. A jako że Szybcy i wściekli 11 są we wstępnej fazie planowania rozważane pomysły mogą się jeszcze zmienić.To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj