Główna seria Szybkich i wściekłych powoli dojeżdża do końca mimo planów na rozbudowanie uniwersum o kolejne spin-offy. 11. część ma stanowić zwieńczenie serii, która zaczęła się od skromnych, ulicznych wyścigów. Vin Diesel podzielił się zakulisowym wideo, na którym w tle widać samochód, którego Brian, grany przez nieżyjącego już Paula Walkera, używał w pierwszym filmie z serii. Może to nie oznaczać nic konkretnego, ale być może auto pojawi się w takiej lub innej formie w produkcji. Powrót postaci Paula Walkera również jest przewidywany i oczekiwany przez wielu fanów, w czym miałaby pomóc technologia komputerowa. Ze słów Vina Diesela wynika również, że na planie odbywają się już pierwsze prace:
Kolejny niesamowity dzień kręcenia. Wszyscy z was, którzy naprawdę znają serię Szybkich i wściekłych, to mogą sobie wyobrazić co to auto wywołało. To był pierwszy samochód, na który się natknąłem w tej serii i nie muszę mówić, że ma specjalne miejsce w moim sercu.

Szybcy i wściekli 11 - co wiadomo o filmie?

Na ten moment nie wiadomo nic o planowanej fabule. Oficjalnie nie ujawniono żadnych szczegółów. Według planu wcześniej dostaniemy film będący pomostem pomiędzy 10. częścią, a 11. odsłoną. Mieliby tam zagrać Dwayne Johnson oraz Jason Momoa. Na razie jednak nie ma żadnych informacji o tym, by ten projekt miał się zmaterializować na czas. Początkowo zwieńczenie całej sagi miało mieć premierę w 2025 roku, ale z powodu opóźnienia film w kinach pojawi się prawdopodobnie dopiero latem 2026 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj