Teleskop Webba nieprzerwanie przesyła na Ziemię nowe zdjęcia - ich brak w ostatnim czasie na naszej stronie zrzućcie na karb wakacyjno-urlopowego roztargnienia autora niniejszego tekstu. Skoro już jednak JWST bierze na warsztat słynną Mgławicę Pierścień, pokazując wyśmienitą fotografię, a przy okazji rzucając inne światło na jeden z najpopularniejszych obiektów astronomicznych, wypada stać na kosmicznym posterunku i wraz z Wami po raz kolejny zachwycić się pięknem wszechświata.  Mgławica Pierścień, znana również jako M57 bądź NGC 6720, to położony w gwiazdozbiorze Lutni i oddalony od Ziemi o ok. 2,3 tys. lat świetlnych obiekt, który odkryto już w 1779 roku - był on drugą po Mgławicy Hantle znaną ludzkości mgławicą planetarną. Możemy go obserwować z całej półkuli północnej i z większości terenów półkuli południowej; to właśnie ten fakt sprawia, że jest on jednym z najczęściej badanych przez astronomów obiektów katalogu Messiera. Wcześniej spoglądał na niego także teleskop Hubble'a, jednak nawet on nie odsłonił tylu tajemnic M57 co Webb.  JWST dokumentował Mgławicę Pierścień przy pomocy dwóch swoich kluczowych instrumentów: kamery bliskiej podczerwieni (NIRCam) i instrumentu średniej podczerwieni (MIRI). Jak się okazuje, umierająca gwiazda, której kres istnienia doprowadził do powstania zjawiskowo prezentującego się obiektu, przed swoją śmiercią najprawdopodobniej miała kosmiczną towarzyszkę - inną gwiazdę, która była oddalona od gwiazdy centralnej mniej więcej tak, jak Pluton jest oddalony od Słońca. Tropem w tej sprawie jest 10 koncentrycznych łuków znajdujących za zewnętrzną krawędzią głównego pierścienia. Każdy z nich powstawał co ok. 280 lat, gdy umierająca gwiazda odrzucała kolejne warstwy - astronomowie nie znają procesu o takiej regularności, który przebiegałby w czasie "przeistaczania" się pojedynczej gwiazdy w mgławicę planetarną. Jest więc wysoce prawdopodobne, że za procesem tym stała właśnie inna gwiazda, kształtująca sposób powstawania łuków i ich "rzeźbienie".  Jakby tego było mało, czułość instrumentów Webba pozwoliła na odkrycie, że jasny pierścień, od którego pochodzi nazwa M57, jest zbudowany z ok. 20 tysięcy skupisk (globul) gęstego wodoru cząsteczkowego, z których każde posiada masę zbliżoną do Ziemi. Z kolei wewnątrz pierścienia znajduje się wąskie pasmo emisji wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych - ich obecności w tym akurat miejscu nikt się wcześniej nie spodziewał. Oto Mgławica Pierścień i inne z najnowszych zdjęć JWST, których pokazanie jestem Wam "dłużny":

Teleskop Webba - Mgławica Pierścień (M57) na najnowszym zdjęciu 

fot. ESA/Webb/NASA/CSA/M. Barlow/N. Cox/R. Wesson
+4 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj