- Tak mi się wydaję. Nie mogę mówić o przyszłości serialu w imieniu całej obsady, ale jest to bardzo prawdopodobne. 10 sezon może być faktycznie końcowym punktem. Tworzymy odcinek po odcinku i naszym celem zawsze jest robienie najlepszych epizodów. Wciąż wiele ich przed nami. Jeśli 10 sezon będzie końcem, nie skupiałbym się na tym jeszcze teraz. Wciąż mamy dużo do pokazania - powiedział prowadzący produkcję Steve Molaro.W podobnym tonie wypowiada się współtwórca serialu - Chuck Lorre.
- Nigdy nie wyobrażałem sobie, że dotrzemy aż do 9. sezonu. Nie chcę przewidywać, ile jeszcze przed nami. Wiem jednak, że świetnie się bawimy przy tworzeniu tego serialu i jesteśmy z niego dumni. Będziemy go kontynuować, o ile będzie warto to robić.Należy pamiętać, że The Big Bang Theory pozostaje najpopularniejszą komedią emitowaną w telewizji, zarówno w ogólnej liczbie widzów, jak i w kluczowym przedziale 18-49. Lorre zapowiada, że pod względem fabularnym wciąż jest wiele do opowiedzenia. Sugeruje, że Leonard i Sheldon mogą w końcu odnieść duży sukces, który ostatecznie odmieni ich życie. Należy też pamiętać, że stacja CBS na pewno będzie chciała kontynuować serial. Z kolei aktorzy postawią ogromne warunki finansowe podczas przedłużania kontraktów. Saga związana z przyszłością serialu The Big Bang Theory dopiero się rozpoczyna.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj