Studio Marvel opublikowała nowe zdjęcie z ekranizacji "Thora", na którym widzimy Thora, Odyna i Lokiego.
Oficjalnie także potwierdzono, że "Thor" i "Kapitan Ameryka" będą w 3D, lecz nie były kręcone tą technologią. Będą one poddane odpowiedniej konwersji. Twórcy zdecydowali się odnieść do negatywnych odczuć widzów wobec takiemu wykorzystywaniu 3D, jakie nastąpiły po "Starciu Tytanów" czy "Ostatnim Władcy Wiatru".
Kenneth Branagh o 3D w "Thorze":
"Zdaliśmy sobie sprawę, że 3D w naszym filmie może być dobrym przyjacielem historii i postaci dając inne doświadczenie. To kolejna warstwa historii, która może się ukazać w inny sposób. Na początku byłem bardzo sceptyczny. Stałem się bardzo podekscytowany mogą robić to w ten sposób."
Joe Johnston dodał o "Captain America: The First Avenger":
"Obecnie jest to nadużywane i traktowane jako gadżet… Dużo ludzi wykorzystuje 3D, ponieważ myślą, że muszą… taki stan rzeczy jest, ale zniknie, a obrazy, które zasługują na 3D, dalej będą w nich tworzone. Kiedy jest zrobione źle, może ci być potem niedobrze."
Johnston próbował jeden dzień kręcić kamerą 3D, ale stwierdził, że to koszmar, ponieważ sprzęt nie jest poręczny, są problemy z ustawieniami i pojawiały się różne inne ograniczenia dla filmowca. Dodał, że szczerze wierzy w to, jeśli konwersja będzie dobrze zrobiona, to on jest za.
Oba filmy były kręcone w 2D, lecz efekty specjalne już były tworzone pod 3D. Kevin Feige ze studia Marvela powiedział, że olbrzymi czas zostanie poświęcony na konwersję. Przypomnijmy, że James Cameron, guru tej technologii, twierdzi, że na dobrą konwersję trzeba poświęcić od 6 do 12 miesięcy. Skoro "Thor" ma premierę 6 maja 2011 roku, a "Captain America: The First Avenger" pojawi się 22 lipca 2011 roku, to chyba mają dużo czasu dopracować to jak należy.
Zapraszamy do komentowania. Co o tym myślicie? Jak Wam się podoba zdjęcie?