Już wcześniej David Ayer i Jared Leto opowiadali, z jak ogromną pieczołowitością i szacunkiem podchodzili do budowania na ekranie postaci Jokera. Wynika to ich zdaniem nie tylko z komiksowej historii antybohatera, ale i z respektu dla aktorów, którzy wcześniej portretowali go w kinowych produkcjach. Leto wypowiedział się właśnie na ten temat twierdząc, że było to największe wyzwanie w jego życiu:
Cóż, to była rola życia. Naprawdę, to był niesamowity honor już być w ogóle poproszonym o zostanie częścią tego projektu. Zobacz - przez lata mieliśmy tylu niesamowitych Jokerów na ekranie. Do tego dochodzą cudowni artyści, którzy rysowali tę postać w komiksach, czy scenarzyści jego historii, tworzący je przeszło 75 lat - w telewizji, filmach, animacjach. To było niesamowite wyróżnienie, by móc kontynuować tę tradycję. Jestem ogromnie wdzięczny za tę szansę.
Czytaj także: Wideo muzyczne z Legionu samobójców O tym, jak Leto wypadł w Suicide Squad, przekonacie się już 5 sierpnia, gdy film wejdzie na ekrany. W obsadzie znaleźli się jeszcze m.in.: Will Smith, Margot Robbie, Joel Kinnaman, Viola Davis, Jai Courtney, Jay Hernandez, Adewale Akinnuoye-Agbaje, Ike Barinholtz, Scott Eastwood, Cara Delevingne, Karen Fukuhara, Adam Beach, Jim Parrack, Common i Ben Affleck. Za kamerą stanął David Ayer.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj