Jednym z najbardziej oczekiwanych seriali wiosny na pewno jest nowa superprodukcja fantasy stacji HBO pt. "Gra o Tron". Wygląda na to, że przy tym słynny "Rzym" będzie wyglądać jak bajka dla dzieci.
Scenarzysta i producent wykonawczy serialu, David Benioff opowiedział o kulisach produkcji w rozmowie z reporterami podczas spotkania w kilka dni temu na TCA. Przypomnijmy, że Benioff znany jest z takich filmów jak "Troja", "Chłopiec z latawcem" czy "25. godzina".
"Jeśli potrzebujecie jednego słowa, by to opisać, to najbardziej pasuje władza. To jak wpływa na tych, którzy jej pragną, na tych, którzy chcą ją utrzymać i tych, którzy znajdują się pośrodku walki" - zdradza Benioff.
Serial oparty jest na pierwszym tomie serii George'a R.R. Martina. W obsadzie są m. in. Sean Bean, Peter Dinklage, Lena Headley, Emilia Clarke i Kit Harrington. Twórca obiecuje, że będzie ekscytująco i mrocznie.
"Przy 'Troi' musieliśmy dużo rzeczy ciąć, by zmieścić się w dwu i pół godzinnym filmie. Tutaj mamy 10 godzin na opowiedzenie historii. Możemy włączyć w nią wszystkie główne postacie. Jesteśmy w stanie zrobić to w temacie mroku, przemocy i seksualności, tak jak George w książkach. Wielkie studio filmowe nigdy by na to nie poszło. Mamy szczęście, że dostaliśmy tylko kategorię wiekową R. To, co prezentujemy jest daleko ponad kategorię R [osoby poniżej 17-roku życia mogą oglądać tylko w towarzystwie dorosłych - przyp. red.]" - dodaje scenarzysta.
Benioff zapewnia, że serial ma skupiać się na walce o władze, ukrytych historiach, brutalności i masywnych bitwach.
"Dużo ludzi ginie. Świat George'a jest bardzo brutalny. Jest dużo mordu, przelewu krwi, patroszenia, ścinania głów i seksu. To jedna z tych rzeczy, które kocham w tych książkach" - wyznaje.
Twórcy twierdzą, że "Gra o Tron" nie jest typowym serialem fantasy. Dzięki temu mają nadzieję przyciągnąć większą ilość fanów.
"To jest serial fantasy i nigdy nie chcieliśmy od tego uciekać, ani tego ukrywać. Kochamy to, ale pomysł, że ludzie żyjący w tym fantastycznym świecie mają bardzo cyniczne podejście do ponad-naturalnych rzeczy jest czymś, z czym widz może się utożsamiać" - kończy Benioff.
Premiera w USA na stacji HBO odbędzie się 17 kwietnia. Polska data nie jest jeszcze znana.
Wszystko wskazuje na to, że jedna z najbardziej oczekiwanych produkcji może być także jedną z najbardziej kontrowersyjnych.