Kitsis wyjaśnia, że to urządzenie, które Regina w zeszłym odcinku wydobyła to tzw. guzik kasacji. Gdy go wciśnie, Storybrooke powraca do pierwotnego stanu, a wszyscy mieszkańcy zginą. Podkreślają, że ktoś nie dożyje końca sezonu.
Obiecują, że walka Śnieżki o to, by oczyścić swoje spowite mrokiem serce, odegra dużą rolę w finale sezonu. Będą w nim kontynuować retrospekcje z najbliższego odcinka, które dotyczą przeszłości Bae i jego związku z Nibylandią oraz Piotrusiem Panem. Tutaj też dowiemy się, w jakich okolicznościach poznał Haka.
Twórcy zdradzają, że w tym sezonie jeszcze poznamy tylko jedną nową postać, która będzie w 3. sezonie. Mamy spodziewać się przed końcem 2. sezonu powrotu Aurory, Mulan i Phillipa.
Na temat spin-offie wyjawiają, że akcja rozgrywa się po klątwie, czyli jak już powraca magia. Oba seriale mają być ze sobą powiązane, ale podkreślają, że "Wonderland" ma także działać jako samodzielna produkcja. Innymi słowy, widz nie będzie musiał znać Once Upon a Time, by oglądać spin-off. Ponownie mówią, że nie wybiorą innego aktora do roli Szalonego Kapelusznika, pomimo tego, że Sebastian Stan pracuje na planie Captain America: The Winter Soldier.
Obiecują także crossovery pomiędzy serialami, ale nie we współczesności, gdyż uważają, że może to być zbyt skomplikowane. Do crossoverów może dojść w retrospekcjach. Prawdopodobnie powróci Barbara Hershey do roli Cory.