Serialowy wrzesień w Ale kino+ rozpocznie czwartkowy cykl „Kino Mówi”, w którym prowadzący program Błażej Hrapkowicz oraz jego goście przyjrzą się współczesnym produkcjom telewizyjnym. Czy rzeczywiście żyjemy w Złotym Wieku telewizji i czy pod względem jakości produkcja telewizyjna nie jest obecnie ciekawsza i bardziej inspirująca niż kino? Dlaczego wielcy reżyserzy i aktorzy współczesnego kina (Bruno Dumont, Michael Mann, Martin Scorsese, Kevin Spacey, Kate Winslet) coraz częściej interesują się telewizyjnym gatunkiem? Gdzie na światowej mapie filmowej plasuje się polski serial i dlaczego rodzimi producenci chętnie sięgają po sprawdzone zagraniczne formaty? „Układ” (Mammon) Dla wielbicieli skandynawskich kryminałów Ale kino+ przygotowało spotkanie z bezkompromisowym dziennikarzem śledczym Peterem Veråsem w norweskim serialu „Układ”. Peter nie unika trudnych i niewygodnych tematów. Pracuje nad publikacją zdradzającą kulisy oszustw finansowych popełnianych przez polityczne elity Norwegii. Śledztwo, w które się zaangażował, nie tylko wywoła medialną burzę, ale sprawi też, że życie jego i jemu bliskich znajdzie się w niebezpieczeństwie. „Układ” to kolejna – po „Dicte”, „Wallanderze”, „The Killing” czy „Moście nad Sundem” – skandynawska produkcja, którą premierowo pokaże Ale kino+. Premiery w środy od 9 do 24 września, o 20:10

[video-browser playlist="736248" suggest=""]

„Mały Quinquin” (P'tit Quinquin) Czteroodcinkowy miniserial kryminalny „Mały Quinquin” nakręcił Brunono Dumont, jeden z najważniejszych postaci współczesnego kina autorskiego, twórca m.in. nagrodzonych na festiwalu w Cannes filmów „Życie Jezusa”, „Ludzkość”, „Flandria” i „Poza szatanem”. Akcja jego wyjątkowej telewizyjnej produkcji rozgrywa się na francuskiej prowincji, której mieszkańcami wstrząsa seria makabrycznych morderstw. Poćwiartowane szczątki zabójca chowa w krowich trzewiach. Do śledztwa oddelegowani zostają dwaj ekscentryczni policjanci: van der Weyden i Carpentier. Własne dochodzenie prowadzi też banda dzieciaków pod wodzą ciekawskiego łobuziaka, tytułowego Quinquina. Bruno Dumont z charakterystyczną sobie wirtuozerią łączy elementy komizmu, groteski i kryminału, tworząc jedną z najciekawszych produkcji ostatniego roku. Serial pokazany został po raz pierwszy na festiwalu w Cannes w sekcji Quinzaine des Réalisateurs w 2014 roku. Polska premiera odbyła się na ubiegłorocznym MFF T-Mobile Nowe Horyzonty w sekcji ALE KINO+. Premiery w czwartki od 3 do 24 września, o 20:10 „Grantchester” Wrześniowe niedziele w Ale kino+ będą należeć do młodego pastora Sidneya Chambersa z brytyjskiego serialu kryminalnego „Grantchester”. Duchowny z lokalnej parafii podsiada niezwykły zmysł śledczego, dzięki czemu udaje mu się rozwiązać nawet najbardziej zawiłe zagadki kryminalne. Przy tym wszystkim boryka się z problemami sercowymi oraz niebezpiecznym uzależnieniem od alkoholu i… jazzu. Rozgrywający się w latach 50. XX wieku „Grantchester” oparty jest na poczytnych kryminałach Jamesa Runcie. Nawiązuje tym samym do najlepszych tradycji brytyjskiego kryminału, przywodząc na myśl takie tytuły jak „Endeavour”, czy powieści Agathy Christie. W roli głównej można zobaczyć Jamesa Nortona, którego widzowie Ale kino+ pamiętają z roli psychopatycznego mordercy z serialu „Happy Valley”. Premiery w niedziele od 13 do 27 września, o 20:10 _
Fot. Ale kino+
Fot. Ale kino+
Fot. Ale kino+
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj