Jeszcze na długo przed zapowiedzią filmu Uncharted mówiono, że idealnym kandydatem do roli Nathana Drake'a w ewentualnej ekranizacji byłby Nathan Fillion, znany m.in. z serialu Firefly. W 2018 roku marzenia części graczy zostały spełnione, bo aktor wcielił się w słynnego awanturnika i poszukiwacza przygód w fanowskiej produkcji. W oficjalnej ekranizacji zdecydowano się jednak na inny zabieg i przedstawienie losów młodego Drake'a, którego zagra Tom Holland.  Teraz Fillion został zapytany przez dziennikarzy serwisu GamingBible o to, co uważa na temat tej decyzji i samego filmu. Okazuje się, że jest on pełen nadziei i podchodzi do całego projektu w bardzo entuzjastyczny sposób. 
Żałuję tylko tego, że musieliśmy czekać bardzo, bardzo długo na kogoś, kto zrobi coś z marką Uncharted. Poza tym wszystkie moje oczekiwania zostały spełnione. Jestem podekscytowany tym, co oni z tym zrobią. Kocham filmy, a tacy kolesie jak Tom Holland i Mark Wahlberg nigdy nas nie zawiedli. Wszyscy będziemy się świetnie bawić.  
Filmowe Uncharted ma zadebiutować 11 lutego 2022 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj