Dziś w Stanach wyemitowano trzeci odcinek serialu „V”. Po bardzo dobrych wynikach z premiery, notowania wciąż spadają. Jeżeli twórcy serialu chcą zatrzymać widzów przed telewizorami, to jedynym wyjściem będzie dopracowanie fabuły.
Na EW.com pojawił się krótki artykuł, na temat ‘odciążania’ fabuły „V”. Według Kena Tuckera, jednego z redaktorów tej strony, jednym z lekarstw na poprawienie oglądalności będzie rezygnacja z wątku miłosnego Tylera i Lisy. Oglądając serial wciągamy się w akcję, którą napędzają poczynania Erici, po czym wszystko zostaje zwolnione za sprawą długich i nudnych rozmów tych bohaterów. Mam nadzieję, że scenarzyści wpadną na jakiś ciekawy pomysł i w odcinku, który zostanie wyemitowany po przerwie, akcja serialu zostanie już trochę przyspieszona.
A co Wy o tym myślicie? Zgadzacie się z tym?