Najnowszy film Zacka Snydera doczekał się wirtualnego wcielenia. Uczestnicy doświadczenia Army of the Dead: Viva Las Vengeance własnoręcznie zapolują na zombiaki.
Tego lata na ulice największych miast świata wyjedzie auto naszpikowane bronią do walki z nieumarłymi. Netflix we współpracy z zespołem odpowiedzialnym za
Armię umarłych postanowił zaprojektować doświadczenie VR, które przeniesie nas wprost do filmowego świata zniszczonego przez żywe trupy. W
Army of the Dead: Viva Las Vengeance chwycimy za wirtualne bronie, aby posłać do piachu krwiożercze potwory.
W promocję doświadczenia zaangażował się sam
Zack Snyder, który zaprasza nas do udziału w tym nietuzinkowym przedsięwzięciu:
Viva Las Vengeance umożliwi wspólną zabawę kilku osobom jednocześnie przy wykorzystaniu gogli Valve Index oraz kontrolerów Striker VR wystylizowanych na futurystyczny karabin. Taki zestaw ma sprawić, że poczujemy się tak, jakbyśmy naprawdę znaleźli się z bronią w ręku w pojeździe obleganym przez zombie. Jak poinformowali twórcy tego doświadczenia, zabawa w wirtualnym świecie
Armii umarłych ma potrwać ok. 30 minut.
Wóz VR w pierwszej kolejności zawita w Nowym Jorku, Los Angeles, Las Vegas oraz Waszyngtonie. I choć na trasie objazdowej znalazły się głównie amerykańskie miasta, Netflix planuje zaprezentować
Viva Las Vengeance również w Europie. Wstępne plany zakładają organizację VR-owych doświadczeń na Starym Kontynencie w Londynie, Paryżu Madrycie oraz Berlinie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h