Film Wołyń Wojciecha Smarzowskiego od momentu premiery wywołuje bardzo dużo kontrowersji. Póki co na Ukranie widzowie nie będę go mogli nawet zobaczyć.
Specjalny pokaz filmu
Wołyń miał odbyć się dziś w lokalnym kinie "Kijów" w stolicy Ukrainy. Mieli wziąć w nim udział reżyser oraz zaproszeni przez Instytut Polski goście. Po projekcji planowano dyskusję. W poniedziałek dyrektor Instytutu Polskiego w Kijowie Ewa Figel poinformowała PAP, że wydarzenie zostało odwołane.
Na taką decyzję wpłynęło pismo wystosowane przez ukraińskie MSZ. Figel otrzymała list, w którym czytamy, że:
"Ministerswo Spraw Zagranicznych usilnie zaleca odwołanie tego przedsięwzięcia ze względu na porządek publiczny".
Czytaj także: Wołyń: recenzja filmu [Festiwal Filmowy w Gdyni]
Ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca powiedział, że istniały obawy, że pokaz filmu wywoła liczne protesty ludzi, którzy pojawią się na ulicach. Jednocześnie podkreślił on, że omawiane są szczegóły dotyczące nowego terminu pokazu.
Smarzowski nie jest znany na Ukrainie i sceny, które pokazywane są w filmie dość naturalnie mogą tam wywołać bardzo negatywną reakcję. Trzeba społeczeństwo na ten film przygotować, ale jeśli mamy o nim rozmawiać, trzeba go najpierw zobaczyć - powiedział w Radiu Zet.
Wołyń zadebiutował w polskich kinach 7 października i do tej pory zobaczyło go już blisko pół miliona widzów.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h