Amerykańskie kino wojenne pełne jest obrazów poruszających tematykę Wietnamu. Według wielu najbardziej znamiennym filmem jest Platoon. Niepokorny reżyser Oliver Stone, słynący z niepoprawności politycznej i psychodelicznych motywów przepełniających jego produkcje, zrealizował film przedstawiający wojnę w Wietnamie jako piekło, w którym młodzi żołnierze tracą duszę. Głównym bohaterem jest dwudziestoparoletni Chris (Charlie Sheen), który na wojnie staje się świadkiem zła i odczłowieczenia. Naiwny żółtodziób, przybyły do Wietnamu walczyć za swoje ideały, szybko zostaje wciągnięty w rywalizację dwóch dowódców. W ich role wcielili się Tom Berenger i Willem Dafoe. Obie kreacje po dziś dzień szokują i fascynują. Nie bez kozery obaj panowie zdobyli nominację do nagrody Oscara. Sam Wietnam u Olivera Stone'a to miejsce będące piekłem na ziemi. Piekłem, które zgotowali sobie sami ludzie. Wkrótce Chris smakuje krwi i zatraca się w zabijaniu. Traci duszę i zostaje zarówno ofiarą, jak i katem. Pluton docenili krytycy i widzowie. Produkcja została nagrodzona czterema Oscarami oraz licznymi Złotymi Globami. Film był również przepustką do wielkiej kariery dla Charliego Sheena, który mimo chłodnego podejścia krytyki odgrywał na początku lat dziewięćdziesiątych pierwszoplanowe role w wielu popularnych i ważnych produkcjach. Pluton obok Apocalypse Now jest z pewnością najważniejszym obrazem poruszającym temat wojny w Wietnamie. Film tylko dla widzów o mocnych nerwach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj