Dziś rozpoczęła się 73. edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Swoją premierę miały dwa oczekiwane filmy.
Festiwal otworzył nowy film Damiena Chazelle pt.:
La La Land. Twórcy
Whiplash znów się udało! Jak do tej pory, musical z Emmą Stone i Ryanem Goslingiem zbiera doskonałe recenzje.
Krytycy są zachwyceni magicznym klimatem, nastrojowością i słodyczą obrazu. Chwalą duet aktorski (szczególnie Stone) i zgodnie twierdzą, że Chazelle skorzystał z najlepszej tradycji musicali i zrobił film, który im hołduje. Po takim przyjęciu
La La Land natychmiast wyrasta na oscarowego faworyta.
Czytaj także: Serial Woody’ego Allena, Crisis In Six Scenes. Zobacz pierwsze zdjęcia
Drugim ważnym filmem, jaki już został pokazany jest
The Light Between Oceans z Michaelem Fassbenderem i Alicią Vikander. I tutaj niestety nie jest tak różowo.
Liczono, że film będzie niezwykłym romansem, a okazuje się, że jest bardziej melodramatem idącym w stronę opery mydlanej. Krytycy wskazują na luki scenariuszowe, monotonię i irytujące, tanie, emocjonalne zagrywki. Przed premierą o produkcji mówiło się w kategoriach szans oscarowych; teraz wydaje się to mało prawdopodobne.
Festiwal w Wenecji potrwa do 10 września. Podczas niego zadebiutują jeszcze takie filmy, jak:
Nocturnal Animals,
Jackie,
Arrival,
The Magnificent Seven czy
Voyage of Time.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h