William Shatner to dla wielu w pierwszej kolejności legendarny kapitan Kirk ze Star Treka, którego ostatni występ miał miejsce przy okazji Star Trek VII: Pokolenia. Na wielkim i małym ekranie modne jest w ostatnim czasie przywracanie legendarnych postaci w odświeżonej formie, czego przykładem może być Star Trek: Picard z tego samego uniwersum, grany przez Patricka Stewarta. Teraz z kolei 93-letni aktor wyraża chęć powrotu do roli kapitana Kirka.
To intrygujący pomysł. To niemal niemożliwe, ale to była świetna rola, bardzo dobrze napisana, dlatego gdyby pojawił się wiarygodny powód na coś więcej niż występ gościnny, to zastanowiłbym się nad tym.

Pomysł na kontynuację Williama Shatnera

Shatner odniósł się nawet do firmy, która zajmuje się technologią, a która rzekomo mogłaby go cyfrowo odmłodzić, by zagrał młodego kapitana Kirka. Podał też pomysł na to, w jaki sposób mogliby kontynuować historię Kirka.
Jednym ze sposobów może być to, że istnieje firma, która zamraża moje ciało i mózg na przyszłość. I wtedy jest zamarznięty mózg kapitana Kirka. Taki scenariusz: "Sprawdźmy, czy uda nam się przywrócić trochę tego, trochę przypraw i spójrzcie sami! Kapitan Kirk powraca!"
 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj