Wojna Jokera trwa - Książę Zbrodni wdraża w życie swój drastyczny plan. Wiemy też już, że nowy strój Batmana doskonale sprawdza się w walce z konkretnym przeciwnikiem.
W komiksach DC trwa obecnie wydarzenie
Wojna Jokera; przypomnijmy, że to właśnie w tym evencie Książę Zbrodni przejął cały majątek swojego odwiecznego rywala, uzyskując także kontrolę nad WayneTech i arsenałem broni Mrocznego Rycerza. Wygląda jednak na to, że poznaliśmy dopiero część planu złoczyńcy - staje się on już naprawdę drastyczny.
Z zeszytu
Batman #95 dowiedzieliśmy się, że Joker wykupił m.in. kino Monarch, to samo, w którym młody Bruce spędził ostatni wieczór z rodzicami tuż przed ich śmiercią. Kolejna odsłona serii ujawnia z kolei, że antagonista kompletnie odnowił to miejsce, choć dla Mrocznego Rycerza wygląda ono dokładnie tak samo, jak wcześniej (wpływ na takie postrzeganie ma trucizna, którą pomocnica Jokera, Punchline, wstrzyknęła herosowi w ostatnim zeszycie).
Gdy w
Batman #96 tytułowy bohater wchodzi do głównej sali kina, zewsząd wydobywa się odór rozkładających się ciał. Każde miejsce jest zajęte przez ofiary Jokera - niektóre z nich wyglądają tak, jakby poniosły śmierć wiele lat temu. Po chwili na gigantycznym ekranie pojawia się sam Książę Zbrodni, informując Batmana, że na sali znajdują się ciała tych ludzi, których życie heros chciał ochronić, a które ostatecznie zostały przez złoczyńcę zabite. Wśród nich są m.in. rodzice i Jokera, i Bruce'a Wayne'a - ich zwłoki wykopano z grobów.
Na tym jednak nie koniec. Później okazuje się bowiem, że Książę Zbrodni kontroluje ciała za pomocą specjalnej technologii - armia zombie otacza więc Batmana, gdy ten wydaje się naprawdę przygnieciony rozgrywającymi się przed nim wydarzeniami.
Z tego samego zeszytu dowiadujemy się także, że nowy, niebieski kostium Batmana ma służyć głównie do walki z dziećmi Mistera Freeze'a. Zbroja została wykonana z chromu i wyposażona w specjalne gazy, które niwelują działania zamrażających broni złoczyńcy. Do jego ostatecznego pokonania Mroczny Rycerz użył specjalnie przerobionych, emitujących ciepło batarangów, określanych w komiksie jako "heatarangs".
Trzeba jednak przypomnieć, że powyższa scena jest jedynie fragmentem snu Bruce'a - ma ona symbolicznie wyrażać wizję przyszłości ze spokojnym Gotham, w którym sam Batman nie byłby już potrzebny.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h