Grant Morrison w pocie czoła pracuje nad albumem "Wonder Woman: Earth One". Postanowił on uchylić rąbka tajemnicy i znów zaskoczył fanów Amazonki.
W przyszłym roku ma się pojawić nowy album Granta Morrisona pt. "
Wonder Woman: Earth One", którego ilustruje Yanick Paquette. Scenarzysta w rozmowie z serwisem Nerdist.com postanowił zdradzić co nieco na temat projektu. Szczególnie jedna informacja wydaje się być ogromnym zaskoczeniem dla czytelników DC Comics i wzbudza wiele kontrowersji.
Czytaj także: „Wonder Woman #03: Żelazo”: Przepowiedni ciąg dalszy – recenzja
Nowy album Morrisona czerpie wiele inspiracji z oryginału autorstwa Williama Moultona Marstona, który postać Amazonki stworzył w oparciu o wiele feministycznych poglądów i symbolikę. Stąd też pomysł scenarzysty "
Wonder Woman: Earth One", żeby Wonder Woman poruszała się pojazdem przypominającym kształtem i wyglądem...
waginę.
- Niewidzialny pojazd Wonder Woman jest w kształcie waginy. Jest to niesamowita rzecz. Wchodzi się do niego od tyłu poprzez wejście przypominające wyglądem łechtaczkę. Wszystko jest stworzone w oparciu o kobiece kształty, muszelki i naturę.
Morrison informuje również, że na pierwszych 48 stronach komiksu czytelnicy nie zobaczą żadnego przedstawiciela płci brzydkiej. Tam będą występowały wyłącznie Amazonki.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h