Microsoft dołączył ze swoim xCloudem do globalnej bitwy streamingowej, w której udział biorą takie tuzy technologiczne jak Google czy NVIDIA. Choć usługa od miesięcy pozostaje w fazie testów, amerykańska korporacja wiąże z nią spore nadzieje. Jak się okazuje, jeszcze w tym roku xCloud ma stać się częścią usługi Xbox Game Pass. Na początku serwis będzie funkcjonował w oparciu o Xboxa One S spięte w klaser serwerowy, ale już w przyszłym roku firma przeskoczy na nowszą generację. Klastry bazujące na konsoli Xbox Series X mają rozpocząć pracę w przyszłym roku i przyniosą spory skok jakościowy w funkcjonowaniu platformy. Spora w tym zasługa nowego procesora, który podobno będzie w stanie symultanicznie prowadzić cztery sesje gamingowe realizowane za pośrednictwem Xboxa One S. Z przecieków, do których dotarli dziennikarze The Verge, wynika również, że w międzyczasie Microsoft eksperymentuje z serwerami pecetowymi przystosowanymi do odpalania gier pisanych z myślą o komputerach stacjonarnych. Na razie nie wiadomo, jak potoczą się losy pecetowego xClouda. Choć dziś usługa funkcjonuje w w testowej odsłonie na komputerach z systemem Windows 10, pozwala grać wyłącznie w tytuły z Xboxa. Abyśmy mogli uruchomić za jej pośrednictwem pecetowe gry, konieczne będzie zakończenie prac nad wspomnianymi już eksperymentalnymi klastrami. A kiedy te testy dobiegną końca, GeForce Now zyska realną konkurencję.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj