Już za kilka tygodni gracze z Polski będą mogli zanurzyć się w chmurze gamingowej xCloud. Usługa będzie dostępna w ramach pakietu subskrypcyjnego Xbox Game Pass Ultimate.
Kiedy Microsoft w lipcu 2020 roku zapowiadał rynkowy debiut xClouda, na liście krajów, do których trafi usługa, brakowało Polski. Nie było w tym niczego nadzwyczajnego, wszak większość platform tego typu omija nasz kraj szerokim łukiem. Jedynie GeForce Now spośród dużych graczy jest u nas dostępny bez żadnych ograniczeń.
Jak się jednak okazało, polski oddział Microsoftu zrobił co w jego mocy, aby usługa NVIDII nie wyrosła na lokalnego potentata. Korporacja ogłosiła na swojej stronie firmowej, że 15 września xCloud zostanie udostępniony dla graczy z naszego kraju na takich samych zasadach, jak w innych regionach świata. Oznacza to, że subskrybenci Xbox Game Pass Ultimate otrzymają dostęp to przeszło 100 gier strumieniowanych za pośrednictwem chmury Microsoftu.
Wśród tytułów obsługiwanych przez platformę znajdziemy takie hity jak
Forza Horizon 4,
Gears 5,
Sea of Thieves czy
Yakuza: Kiwami 2. I jak przystało na porządną usługę chmurową, nasze zapisy będą synchronizowały się w chmurze. Oznacza to, że po zakończeniu zabawy na konsoli, będziemy mogli odpalić usługę na telefonie i kontynuować rozgrywkę np. podczas dojazdu do pracy bądź na wakacjach, bez konieczności korzystania z Xboxa.
Jako pierwsi z potencjału usługi skorzystają posiadacze urządzeń z Androidem w wersji 6.0 bądź nowszej. Aby w pełni zanurzyć się w chmurowej rozgrywce, konieczny będzie dostęp do internetu bądź sieci LTE o prędkości pobierania wynoszącej co najmniej 10 Mb/s. Przyda się jeszcze pad do Xboxa One, DualShock lub inny kontroler przystosowany do współpracy z tą platformą. Na szczęście twórcy pomyśleli także o tych, którzy nie mają w domu żadnego pada – Microsoft opracował autorski interfejs gamingowy dla urządzeń mobilnych, o którym szerzej rozpisywaliśmy się
w tym artykule.
Wszystko wskazuje na to, że walka o klientów zainteresowanych graniem w chmurze rozgorzała na dobre, a NVIDIA nie może już spać spokojnie. W końcu doczekała się godnego konkurenta o większym potencjale niż ten prezentowany przez Stadię od Google.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h