McFarlane w nowym wywiadzie wyjawia, że prace nad "Spawnem" opóźniły się z uwagi na długie negocjacje. Twórcy komiksu zależało na tym, aby on był scenarzystą, producentem oraz reżyserem. Musiał zająć się tym, by wszystkie inne obowiązki odłożyć na bok, a to z logistycznego punktu widzenia również było czasochłonne, gdyż niektóre rzeczy musiał osobiście zakończyć.
Podkreśla, że zdjęcia powinny rozpocząć się w przyszłym roku. Miałyby potrwać 60-70 dni. Ponownie zaznacza, że nie będzie to widowisko z wielkim budżetem i dużą ilością efektów specjalnych. Zależy mu na stworzeniu horroru, thrillera, w którym ważny będzie klimat, fabuła i historia; nie chce zrealizować kolejnego zwykłego filmu o superbohaterze.
Prawdopodobnie główną rolę zagra Jamie Foxx, który wyjawił, że pracuje z McFarlanem nad tym projektem. Przypomnijmy, że w 1997 roku powstał film "Spawn", który nie odniósł sukcesu i był krytykowany przez fanów komiksu.