Kiedy grałam Naomi w tym filmie, było to z jednej strony niezwykle dynamiczne, z drugiej zaś seksowne. Zdaję sobie sprawę, że w scenariuszu była mowa o "najseksowniejszej blondynce w historii", ale ja z pewnością nie jestem najseksowniejszą blondynką w historii. (...) Byłam przerażona tym, że ludzie po seansie mogli dojść do wniosku w stylu: Eh... Ona nie jest taka wspaniała.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj