Kontrowersyjna krytyka pojawiła po premierze pierwszego zwiastuna. Wówczas spadkobiercy Niny Simone napisali Tweeta do Zoe Saldany: "Nie wymawiaj więcej imienia Niny. Do końca swojego życia". Zaczęły pojawiać się głosy, że Zoe Saldana ma za jasny kolor skóry, by zagrać tę postać i jest po prostu za ładna. W jej obronie stanęła reżyser filmu chwaląc jej kreację oraz córka Niny, Lisa Simone Kelly, która nie obarcza aktorki winą za to, że film opowiada nieprawdę o życiu jej matki. Teraz sama Zoe Saldana na to odpowiedziała:
- Jestem czarnoskóra tak, jak potrafię. Nie macie pojęcia, kim jestem. Jestem czarnoskórą kobietą. Wychowuję czarnoskórych mężczyzn. Nie sądźcie, że możecie na mnie spojrzeć i mówić o mnie z taką pogardą.
Odniosła się też do argumentu, że jest za ładna:
- Nigdy nie sądziłam, że ona jest nieatrakcyjna. Nina wygląda jak połowa mojej rodziny. Jeśli sądzisz, że protetyczny nos, który nosiłam, jest nieatrakcyjny, może powinieneś zadać sobie pytanie, co według ciebie jest piękne? Czy według ciebie mniejszy nos jest piękny? Im masz szerszy nos, tym bardziej będą cię obrażać?
Czytaj także: Zoe Saldana - kim jest naprawdę? Saldana jednak jest szczęśliwa z powodu kontrowersji, bo dzięki nim ludzie gadają o Ninie Simone. Uważa, że trzeba było to opowiedzieć, bo Nina Simone jest ważną postacią w amerykańskiej historii.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj