Seans w kinie ukoi nasze nerwy
Ochotnicy zaangażowani do testów akademickich Wydziału Psychologii Eksperymentalnej UCL zostali wyposażeni w czujniki biometryczne, które miały przeanalizować reakcje psychofizyczne naszego organizmu na dwugodzinnym pokazie filmowym. Jak się okazało, wspólny seans bezpośrednio wpłynął na pracę układu krwionośnego. Tętno ochotników utrzymywało się na podwyższonym poziomie 50-60% tętna maksymalnego aż przez 45 minut, co stanowi ekwiwalent lekkiego treningu cardio. Ponadto zauważono tendencję do wyrównywania się tętna widowni; serca uczestników seansu dążyły do tego, aby bić w równym rytmie. Dowiedziono również, że specyficzne sceny mogą indukować wzrost naszego pobudzenia emocjonalnego. Analiza zebranych materiałów sugeruje, że za tymi zmianami stoją trzy kluczowe cechy seansów kinowych, które wyróżniają je zarówno na tle seansów mobilnych i telewizyjnych, jak i innych aktywności o charakterze społecznym. Mowa tu o elemencie kulturowym, skoncentrowanej aktywności oraz wspólnym celu społecznym.Doświadczenia kulturowe, takie jak chodzenie do kina, dają naszemu mózgowi możliwość poświęcenia niepodzielnej uwagi przez dłuższy czas. W szczególności w kinie nie mamy nic innego do zrobienia poza zatraceniem się w filmowej historii. Ponadto nasza zdolność do utrzymywania skupienia i uwagi odgrywa kluczową rolę w budowaniu naszej odporności psychicznej, ponieważ rozwiązywanie problemów zazwyczaj wymaga skoncentrowanego wysiłku, aby pokonać przeszkody. Innymi słowy, nasza zdolność do rozwiązywania problemów bez rozpraszania uwagi sprawia, że jesteśmy w stanie lepiej rozwiązywać problemy i czyni nas bardziej produktywnymi – wyjaśniał dr Joseph Devlin, profesor neurologii poznawczej na UCL.
W czasie seansów w kinie jesteśmy w namacalnej wspólnocie z innymi widzami. Słyszymy ich reakcje, „zarażamy się” emocjami (głównie śmiechem), mamy poczucie ponadindywidualnego, kształtującego doświadczenia, bycia z innymi w danej historii w jednym miejscu i czasie. Mniejsze ekrany nam tego nie zapewnią. Oglądanie filmów w kinie jest szansą na znalezienie inspiracji, katalizatorem do działania i zmiany, szansą na uwolnienie uczuć. Seans w kinie, silnie oddziałując na nasze zmysły, w pewien sposób nas „otula”, przez co zmniejsza poziom stresu i niepokoju poprzez uwalnianie kortyzolu i dopaminy do mózgu – dodał dr Tomasz Sobierajski, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego .
Zanurz się w fotelu, zanurz się w historii
Aby wyjść naprzeciw tej terapeutycznej funkcji kina, twórcy manifestu „Zatrać się w niezwykłych opowieściach” zachęcają nas do udziału w seansach komplementarnych, które kuszą nie tylko obrazem i dźwiękiem z najwyższej półki, lecz także niepowtarzalną atmosferą pogłębiającą komfort fizyczny obcowania ze sztuką filmową. W pełnym zanurzeniu się w filmowym świecie mają nam pomóc sale klasy premium, które znajdziemy m.in. w poznańskich Multikinach Stary Browar i Malta oraz w pruszkowskim Multikinie. Wspomniane sale wyróżniają się na tle konkurencyjnych obiektów nietypowym wyposażeniem: znajdziemy w nich elektrycznie rozkładane, skórzane fotele Super VIP, które możemy rozłożyć do pozycji półleżącej. Dzięki temu to widz wybiera najwygodniejszą pozycję do oglądania, a co za tym idzie – może w pełni zrelaksować się podczas projekcji i skupić wyłącznie na chłonięciu przekazu filmowego. Za sprawą takiego spersonalizowanego podejścia do kontrolowania przestrzeni kinowej łatwiej zatracimy się w krystalicznie czystym obrazie i przestrzennym dźwięku. Poczujemy się tak, jakbyśmy stali się integralną częścią świata przedstawionego. Sale premium spotkały się z tak ciepłym przyjęciem ze strony widzów, że w 2019 roku Multikino powołało do życia nowy obiekt w Galerii Młociny, w którym znajdziemy aż 10 sal wyposażonych w projektory laserowe z najwyższej półki oraz wygodne, rozkładane fotele.To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj