W domu, na spacerze czy w drodze do pracy. Technologia mobilna rozwinęła się do tego stopnia, że dziś niemal w dowolnym miejscu na świecie możemy podłączyć się do internetu i rozpocząć seans ulubionych produkcji filmowych. Niestety, ta powszechna dostępność dzieł kultury ma także swoje ciemne strony. Zanurzając się w filmach za pośrednictwem smartfonów i tabletów często na własne życzenie odzieramy je z ich głębi i narażamy się na przebodźcowanie. Nie możemy w pełni wsłuchać się w to, co dzieje się na ekranie i pogrążyć w opowieści. Musimy stale podtrzymywać pełne skupienie, aby nie rozpraszały nas dźwięki tła bądź inne bodźce wizualne. Zamiast koncentrować się na filmie, ogniskujemy swoją uwagę na oglądaniu filmu. Multikino wypuściło manifest filmowy „Zatrać się w niezwykłych opowieściach”, który stoi w kontrze do takiego sposobu oglądania filmów. Jego nadrzędnym celem jest uświadomienie odbiorcy, że w przypadku sztuki audiowizualnej niezwykle istotne jest otoczenie, w którym przyjdzie nam obcować z dziełem. Bo choć nic nie stoi na przeszkodzie, aby wielkie produkcje Hollywood obejrzeć na ekranie smartfona czy telewizora, to wyłącznie w sali kinowej wybrzmią z pełną mocą i na dłużej zapadną nam w pamięć. Sale kinowe dysponują wszak dużym ekranem i rozbudowanym systemem dźwięku przestrzennego, które potęgują doznania i w bezpośredni sposób poprawiają nasze zdolności poznawcze. Obraz rozciągający się na całe pole widzenia i dźwięk rozchodzący się ze wszech stron sprawiają, że nasz mózg w pełni skupia się na multimedialnej treści, organizm lepiej reaguje na filmowe bodźce zaprezentowane w takiej formie niż na małym ekranie smartfonowym. Przyczynkiem do wydania manifestu były badania opracowane przez zespół naukowców z University College London oraz Vue Entertainment, którzy skupili się na dogłębnej analizie wpływu kina na odbiorcę. I jak się okazało, kilkugodzinny seans przed wielkim ekranem nie tylko pozwala lepiej wczuć się w filmowy obraz, ale też ma zbawienny wpływ na nasze ciało i umysł.

Seans w kinie ukoi nasze nerwy

Ochotnicy zaangażowani do testów akademickich Wydziału Psychologii Eksperymentalnej UCL zostali wyposażeni w czujniki biometryczne, które miały przeanalizować reakcje psychofizyczne naszego organizmu na dwugodzinnym pokazie filmowym. Jak się okazało, wspólny seans bezpośrednio wpłynął na pracę układu krwionośnego. Tętno ochotników utrzymywało się na podwyższonym poziomie 50-60% tętna maksymalnego aż przez 45 minut, co stanowi ekwiwalent lekkiego treningu cardio. Ponadto zauważono tendencję do wyrównywania się tętna widowni; serca uczestników seansu dążyły do tego, aby bić w równym rytmie. Dowiedziono również, że specyficzne sceny mogą indukować wzrost naszego pobudzenia emocjonalnego.
Źródło: Multikino
Analiza zebranych materiałów sugeruje, że za tymi zmianami stoją trzy kluczowe cechy seansów kinowych, które wyróżniają je zarówno na tle seansów mobilnych i telewizyjnych, jak i innych aktywności o charakterze społecznym. Mowa tu o elemencie kulturowym, skoncentrowanej aktywności oraz wspólnym celu społecznym.
Doświadczenia kulturowe, takie jak chodzenie do kina, dają naszemu mózgowi możliwość poświęcenia niepodzielnej uwagi przez dłuższy czas. W szczególności w kinie nie mamy nic innego do zrobienia poza zatraceniem się w filmowej historii. Ponadto nasza zdolność do utrzymywania skupienia i uwagi odgrywa kluczową rolę w budowaniu naszej odporności psychicznej, ponieważ rozwiązywanie problemów zazwyczaj wymaga skoncentrowanego wysiłku, aby pokonać przeszkody. Innymi słowy, nasza zdolność do rozwiązywania problemów bez rozpraszania uwagi sprawia, że jesteśmy w stanie lepiej rozwiązywać problemy i czyni nas bardziej produktywnymi – wyjaśniał dr Joseph Devlin, profesor neurologii poznawczej na UCL.
Kino w oczach naukowców nie tylko pozwala lepiej skupiać się na pochłanianej treści, stanowi także swego rodzaju narzędzie do budowania więzi społecznych, a jego oddziaływanie daleko wykracza poza salę projekcyjną. Zdaniem badaczy wizyty w kinie mogą pobudzić naszą kreatywność, zwiększać wydajność oraz zmniejszać poczucie samotności, które stało się ogromnym problemem w erze powszechnej izolacji pandemicznej.
W czasie seansów w kinie jesteśmy w namacalnej wspólnocie z innymi widzami. Słyszymy ich reakcje, „zarażamy się” emocjami (głównie śmiechem), mamy poczucie ponadindywidualnego, kształtującego doświadczenia, bycia z innymi w danej historii w jednym miejscu i czasie. Mniejsze ekrany nam tego nie zapewnią. Oglądanie filmów w kinie jest szansą na znalezienie inspiracji, katalizatorem do działania i zmiany, szansą na uwolnienie uczuć. Seans w kinie, silnie oddziałując na nasze zmysły, w pewien sposób nas „otula”, przez co zmniejsza poziom stresu i niepokoju poprzez uwalnianie kortyzolu i dopaminy do mózgu – dodał dr Tomasz Sobierajski, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego .

Zanurz się w fotelu, zanurz się w historii

Aby wyjść naprzeciw tej terapeutycznej funkcji kina, twórcy manifestu „Zatrać się w niezwykłych opowieściach” zachęcają nas do udziału w seansach komplementarnych, które kuszą nie tylko obrazem i dźwiękiem z najwyższej półki, lecz także niepowtarzalną atmosferą pogłębiającą komfort fizyczny obcowania ze sztuką filmową. W pełnym zanurzeniu się w filmowym świecie mają nam pomóc sale klasy premium, które znajdziemy m.in. w poznańskich Multikinach Stary Browar i Malta oraz w pruszkowskim Multikinie.
Źródło: Multikino
Wspomniane sale wyróżniają się na tle konkurencyjnych obiektów nietypowym wyposażeniem: znajdziemy w nich elektrycznie rozkładane, skórzane fotele Super VIP, które możemy rozłożyć do pozycji półleżącej. Dzięki temu to widz wybiera najwygodniejszą pozycję do oglądania, a co za tym idzie – może w pełni zrelaksować się podczas projekcji i skupić wyłącznie na chłonięciu przekazu filmowego. Za sprawą takiego spersonalizowanego podejścia do kontrolowania przestrzeni kinowej łatwiej zatracimy się w krystalicznie czystym obrazie i przestrzennym dźwięku. Poczujemy się tak, jakbyśmy stali się integralną częścią świata przedstawionego. Sale premium spotkały się z tak ciepłym przyjęciem ze strony widzów, że w 2019 roku Multikino powołało do życia nowy obiekt w Galerii Młociny, w którym znajdziemy aż 10 sal wyposażonych w projektory laserowe z najwyższej półki oraz wygodne, rozkładane fotele. Już wkrótce na własnej skórze będziemy mogli przekonać się, jak wizyta w kinie zaprojektowanym zgodnie z przekazem manifestu wpłynie na nasz odbiór dzieł kultury. 22 października na wielkim ekranie zadebiutuje Diuna, która przeniesie nas do fantastycznego świata wykreowanego przez Franka Herberta, 24 listopada będziemy mogli wejść do Domu Gucci, a 17 grudnia po raz kolejny odwiedzimy Matrixa za sprawą czwartej części cyklu, Matrix Zmartwychwstania.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj