KAMIL ŚMIAŁKOWSKI: W Stanach żyjecie teraz premierą piątego sezonu i powrotem do serialu Dana Harmona - tego, który wymyślił ten serial. Tymczasem w polskim Comedy Central dopiero zaczynamy przygodę z Community. Jak wspominasz pierwszy sezon?

ALISON BRIE: To było naprawdę dawno. Dziś, gdy patrzę na pierwszy sezon, to wyraźnię widzę, jak tam właściwie dopiero powoli przedstawialiśmy swoje postacie. Moja Annie jest najmłodsza w grupie, która przypadkowo zbiera się do wspólnej nauki hiszpańskiego. Jest kujonką po sporych problemach z uzależnieniem od leków i uparcie chce być we wszystkim najlepsza. A tak naprawdę jest naiwna i niedoświadczona praktycznie w każdej dziedzinie. Dopiero tu uczy się życia, ma czas na pierwsze sukcesy, pierwsze związki.

Spotkałaś na planie Chevy'ego Chase'a. To żywa legenda amerykańskiej komedii. Wszyscy wychowaliśmy się na jego filmach. Jak się z nim pracowało?

- Ja też dorastałam na jego filmach, "Trzej Amigos" to jedna z moich ulubionych komedii wszech czasów. I jeszcze cykl o Wakacjach. Chevy wciąż jest świetny. Czasem trudno uwierzyć, że w tym wieku jest taki żywotny, tak dużo i chętnie gra sytuacyjnie. Wciąż ma w sobie mnóstwo energii, nie odpuszcza. Pamiętam, jak raz potężnie przewrócił się podczas zdjęć. Wszyscy spojrzeliśmy na siebie – to koniec. Chevy padł i umarł. A on wstał, otrzepał się i poprosił o nowy dubel.

Grasz w Community, ale mnóstwo ludzi kojarzy Cię też jako Trudy z serialu Mad Men. Próbowałaś kiedyś porównać te dwie produkcje?

- Z pewnością istnieje wielka różnica pomiędzy klimatem pracy na tych dwóch planach serialowych. Community jest strasznie głośny – wciąż gadamy, żartujemy, panuje wielki rozgardiasz i co chwila ktoś wybucha śmiechem. Tymczasem w Mad Men wszystko odbywa się w ciszy, skupieniu, musi we właściwym momencie się rozpocząć i wybrzmieć.
Myślę, że gdyby ktoś z Community odwiedził mnie na planie Mad Men, mógłby mnie nie poznać. Tu wyciszona przygotowuję się do każdego kolejnego dubla zamiast chichrać się z kumplami z żartów o puszczaniu bąków.

Jakie seriale oglądasz?

- Uwielbiam Mad Men. Naprawdę. Nie przegapiam żadnego odcinka, nieważne czy w nim gram, czy nie gram. Lubię też seriale komediowe HBO Figurantka, Dziewczyny. Świetny jest Louie - bawi mnie za każdym razem. I jeszcze Parks and Recreation. Lubię dobry humor w TV.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj