„Doktor Who”: Jak odchodzili towarzysze Doktora

Tegan Jovanka

Australijska stewardessa, która niechcący weszła do TARDIS i... została. Mogliście ją zobaczyć już w poprzednim filmiku – występowała w tym samym czasie co Adric, choć (jak widać) go przeżyła. Tegan zadebiutowała w ostatnim odcinku 18 sezonu, w historii, w której czwarty Doktor regenerował się w piątego, a potem była przy jego boku w sezonach 19-21. Odeszła, gdy przestało być zabawnie – coraz mroczniejsze przygody i pełne śmierci odcinki z Dalekami ostatecznie skłoniły ją do rezygnacji z podróżowania w TARDIS. [video-browser playlist="749675" suggest=""]

Rose Tyler

Przeskoczmy kilku Doktorów - aż do nowej serii. Pierwsza towarzyszka w nowych czasach, Rose - sympatyczna, zwykła brytyjska dziewczyna - zadebiutowała wraz z dziewiątym Doktorem, a potem w następnym sezonie towarzyszyła dziesiątemu. Można chyba powiedzieć wręcz, że stali się parą. Tym samym wielką traumą dla obojga było rozstanie, gdy znaleźli się w dwóch równoległych światach... [video-browser playlist="749676" suggest=""]

Astrid Peth

W nowych przygodach Doktora czasem dostajemy odcinki specjalne (przede wszystkim na święta), a w nich bywa, że pojawiają się towarzysze "na raz". Pierwszym była Astrid Peth, kelnerka na kosmicznym Titanicu. Dzielnie pomagała dziesiątemu Doktorowi w jego przygodach na pokładzie tego wielkiego statku, acz niestety nie przeżyła. Poświęciła się, by ocalić Ziemię... Jeśli oglądacie filmik, to nie mylicie się - to naprawdę Kylie Minogue: [video-browser playlist="749677" suggest=""]

Lady Christina de Souza

Kolejny jednorazowy towarzysz. Lady Christina, arystokratka i przestępczyni w jednym, zagrała w „Planet of the Dead”, opowieści o grupce ludzi, którzy przenoszą się autobusem na odległą mroczną planetę, a od ich determinacji zależą (jakżeby inaczej) losy Ziemi. Ot, takie skrzyżowanie „Speedu”, „Pitch Black” i kolejnej opowieści o kosmicznej inwazji. Z tego duetu mogło być coś więcej, ale ostatecznie Doktor wrócił do siebie, a Christina odleciała autobusem. Nie potrafię znaleźć tego konkretnego momentu, ale zobaczcie chociaż, jak autobus lata: [video-browser playlist="749678" suggest=""]

Amy Pond i Rory Williams

Wierni towarzysze jedenastego Doktora. Zadebiutowali razem z nim i towarzyszyli mu w sezonach 5-7. W międzyczasie wzięli ślub, spłodzili dziecko, które wcześniej zostało żoną Doktora... Wiem, że to nie dość, że mocno pomieszane, to jeszcze bardziej spoilerowe, ale nie mogłem się powstrzymać – przecież to genialnie brzmi. Państwo Pond odeszli po długiej walce z Płaczącymi Aniołami, odeszli (dosłownie) w przeszłość, gdzie żyli długo i szczęśliwie. Internet zapełnił się filmikami oddającymi im hołd w najróżniejszy sposób – oto jeden z nich, czerpiący co najlepsze z tego ostatniego występu. Oby odejście Clary było równie godne. Czytaj również: Oficjalnie: Jenna Coleman odchodzi z serialu „Doktor Who” [video-browser playlist="749679" suggest=""]