Marka Lego coraz mocniej rozwija linię zestawów poświęconą Sonicowi. Dziś sprawdzamy, jak prezentuje się zestaw 76992, czyli Wyspa dla zwierząt Amy.
Niebieski Jeż od Segi przeżywa właśnie renesans, a wszystko to dzięki dwóm udanym częściom filmów kinowych. Nagle Sonic znów stał się cool. Jest uwielbiany przez dzieciaki na całym świecie, tak jak miało to miejsce w latach 90. Wtedy to Naoto Ōshima przedstawił go całemu światu, choć pod trochę inną nazwą – Mr. Needlemouse. Dobrze, że się to nie przyjęło, bo nie wiem, ile osób byłoby to w stanie normalnie wymówić. Nasz bohater swój kolor zawdzięcza Sedze (wszak ich logo jest niebieskie), a charakterystyczne buty – Michaelowi Jordanowi. Każdy dzieciak wtedy marzył o posiadaniu choćby jednej pary obuwia sygnowanego nazwiskiem legendy NBA. W latach 2000. Sonic niestety zaczął przegrywać walkę o serca graczy z pewnym charyzmatycznym hydraulikiem od Nintendo. Jego gwiazda zaczęła blaknąć, a gry z nim jakoś nie elektryzowały graczy tak jak kiedyś. Wszystko zaczęło zmieniać się w 2020 roku, kiedy to do kin trafiła aktorska wersja przygód tego Niebieskiego Jeża z Jimem Carrey’em jako Doktorem Eggmanem. Nagle dzieciaki na całym świecie oszalały na punkcie Sonica. Sukces był na tyle duży, że wytwórnia Paramount Pictures zaczęła szybko pracować nad kontynuacją, która na duży ekran trafiła w 2022 roku. Do tytułowego bohatera dołączyli wtedy Tails i Knuckles (który przemówił głosem Idrisa Elby). Zaczęła się prawdziwa Sonicmania. W sklepach pojawiły się koszulki, czapeczki, ręczniki, przytulanki. Każdy dzieciak chciał mieć coś z tymi bohaterami. Nic więc dziwnego, że Lego postanowiło uszczknąć kawałek tego tortu i wypuściło całą linię inspirowaną Sonikiem. W nasze ręce wpadł właśnie najnowszy zestaw o numerze 76992 zatytułowany
Wyspa dla zwierząt Amy.
Jest to zestaw przeznaczony raczej dla młodszych fanów. Dzieci w wielu 6–7 lat spokojnie dadzą same sobie radę w jego złożeniu. Przetestowaliśmy to. Nie ma w nim nic na tyle skomplikowanego, by była potrzebna pomoc dorosłego. No chyba że jesteście jednym z tych rodziców, którzy koniecznie muszą dołożyć swoje kilka kloców podczas wspólnego układania, wtedy proszę bardzo. Jednak instrukcja jest na tyle dobrze przygotowana, że dziecko bez pomocy rodzica będzie mogło ukończyć ten zestaw.
naEkranie.pl / Ravelart Violetta Muszyńska
Pudełko skrywa cztery saszetki z klockami. W sumie mamy do czynienia z 388 elementami. Cała wyspa po złożeniu ma 12 cm wysokości, 24 cm szerokości i 17 cm głębokości. Jak więc widzicie nie jest to jakaś duża budowla, która zajmie sporo miejsca na półce. Twórcy jednak zadbali o to by najmłodsi użytkownicy szybko się tą wyspą nie znudzili. Zaprojektowano w niej kilka ruchomych elementów, jak choćby zjeżdżalnia do basenu, składany most, czy ukryte w kamieniu diamenty odkrywane za pomocą przesuwni. W zestawie znajdziemy aż sześć postaci: Amy, Tailsa, Crabmeata, Picky’ego, Pocky’ego i Flicky’ego. Niestety, nie ma w nim samego Sonica.
Sama wyspa jest bardzo kolorowa i daje wiele możliwości do zabawy. Może być zarówno bazą wypoczynkową dla naszych bohaterów czy innych postaci, jak i pułapką, w którą mogą wpaść nasi przeciwnicy. Możliwości wykorzystania tego zestawu jest naprawdę sporo. Po swoich małych pomocnikach, którzy zajęli się składaniem tego zestawu, a później jego testowaniem, zauważyłem, że mocno rozwija on wyobraźnię. Daje dzieciom szerokie pole do popisu w tworzeniu rozmaitych historii. Samo złożenie całości nie zajęło im więcej niż godzinę, a muszę zaznaczyć, że robili sobie przerwy na zabawę tym, co już mieli gotowe. Można więc ukończyć go dużo szybciej.
naEkranie.pl / Ravelart Violetta Muszyńska
Zestaw LEGO 76992
Sonic the Hedgehog Wyspa dla zwierząt Amy świetnie nadaje się na prezent dla młodych fanów najszybszego jeża na świecie. Jest łatwy w obsłudze, ma wiele postaci i muszę napisać, że zarówno Amy, jak i Tailsa świetnie się prezentują. Lego słynie z tego, że dba o nawet najmniejsze detale i również tutaj stanęli na wysokości zadania, by ci bohaterowie w formie klockowej byli jak najbardziej do siebie podobni. Najsłabiej wypadają tutaj zwierzęta, którymi mamy się opiekować. I nie chodzi mi o ich wykonanie, a wielkość. Są niestety strasznie malutkie i łatwo jest je po prostu zgubić. Niemniej wydaje mi się, że ten zestaw, zwłaszcza w połączeniu z innymi proponowanymi przez duńską firmę, dostarczy sporo radości dzieciakom w tym wakacyjnym okresie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h