Wbrew pozorom w Stanach są setki komiksów, które opowiadają o czymś innym. Sensacyjne i obyczajowe, westerny i science fiction, horrory i thrillery. I naprawdę sporo z nich ukazało się już po polsku. Oto wybór dziesięciu serii, które polecamy najbardziej:

Sin City

Zacznijmy od rewelacyjnego czarnego kryminału. Stworzył go Frank Miller, który zmęczony trochę bohaterami w trykotach na początku lat dziewięćdziesiątych zaczął opowiadać kolejne historie rozgrywające się w tytułowym Mieście Grzechu. Jeśli kojarzycie Sin City (a nawet dwa) pod tym tytułem to bardzo słuszne skojarzenie. To wierne ekranizacje komiksów Millera trzymające się zarówno ducha jak i wizji oryginału. Miller stworzył siedem tomów Sin City – wszystkie dostępne są po polsku.
 

Hellboy

A to z kolei komiks grozy. Jego bohater właściwie ociera się o bycie superbohaterem, ale jednak to nie o to chodzi. To po prostu diabeł. Ale dobrze wychowany i walczący po naszej stronie. A z czym walczy bohater komiksów Mike'a Mignoli? Ze złem w każdej postaci – od nazistów przez wampiry i Babę Jagę po siły piekielne. Tu również powstały dwa niezłe filmy oparte na tej fabule. Komiksy o Hellboyu wciąż powstają (choć ponoć seria powoli zmierza do końca). Po polsku ukazało się dotąd piętnaście tomów plus kilka pobocznych rozwijających świat Hellboya na boki.
Źródło: Egmont

Skalp

To stosunkowo nowa seria na polskim rynku. Zadebiutowała w tym roku i dotąd ukazały się dwa pierwsze tomy (a właściwie to cztery, bo po polsku łączymy dwa oryginalne w jeden). To mówiąc najprościej nadzwyczaj brutalny współczesny western. Taki z Indianami. Oto po latach do rezerwatu wraca Dashiell Zły Koń i ładuje się w sam środek wielkich problemów. Jeśli podobał się serial Banshee, to lektura dla was. W Stanach seria już została zamknięta, więc wiadomo, że u nas zamknie się w pięciu albumach.
Źródło: Egmont

Baśnie

Nie dla dzieci. Zdecydowanie nie dla dzieci choć mamy tu mnóstwo postaci, które znamy z dziecięcych bajek – Zły Wilk, Pinokio, Bestia, Śnieżka, można tak długo wymieniać. To bardzo rozbudowana opowieść o ich przygodach, walce ze złem, perypetiach uczuciowych i nie tylko. To właśnie ten komiks zaczął modę na zabawę baśniami i ich reinterpretacje, którą możemy śledzić od kilku lat w kinach i telewizorach. I to znowu seria już zamknięta w Stanach (22 tomy + jeden ekstra). U nas jak dotąd 17 + 1, ale ponoć w 2017 też już u nas będzie wszystko w komplecie.
Źródło: Egmont

Jonah Hex

Western. Tu poruszamy się troszkę na pograniczu komiksu superbohaterskiego. To znaczy same przygody brutalnego łowcy nagród z Dzikiego Zachodu Jonaha Hexa to western czystej wody, ale ponieważ to komiks z wyd. DC więc tam redaktorzy i autorzy czasami kombinują i zdarzyło im się np. przerzucić Jonaha do współczesnego uniwersum DC pełnego superbohaterów. Ale u nas po polsku takiego problemu nie ma. Komiksowy bohater, który w USA zadebiutował w 1972 r. w Polsce to przede wszystkim jeden niedawno wydany tom brutalnych westernowych opowieści i trzytomowa seria All Star Western w której mogliśmy śledzić jego przygody w mieście Gotham – tym samym, w którym wiele lat później zaroi się od superbohaterów, ale nie w tej fabule. PS. No i był też Jonah Hex, ale nie najlepszy.
Źródło: Świat Komiksu

Żywe trupy

Zombie w swej najlepszej komiksowej odsłonie. Oczywiście znacie ten tytuł przede wszystkim z jego The Walking Dead, ale uwierzcie, że komiksowy pierwowzór jest równie dobry, a miejscami nawet lepszy. Twórca komiksu Robert Kirkman nie ustaje i wciąż tworzy kolejne przygody swych bohaterów, próbujących znaleźć swoje miejsce w post-apokaliptycznym świecie, gdzie ludzie są znacznie groźniejsi od gromad żywych trupów. W Stanach do dziś wyszło 25 tomów, polskie wydanie radzi sobie niewiele gorzej – mamy już na rynku 23 albumy.
źródło: materiały wydawcy

Strony:
  • 1 (current)
  • 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj