W tym roku Oscary za najwybitniejsze osiągnięcia w dziedzinie sztuki filmowej wręczany były po raz osiemdziesiąty szósty. Uroczysta gala odbyła się jak zwykle w Dolby Theatre w Los Angeles. Ceremonię poprowadziła Ellen Degeneres.
2:30 Ellen na scenie. Powodzenia!
2:32 Siedem lat temu, czyli ostatni raz, kiedy prowadziła Oscary nominowani byli DiCaprio, Scorsese i Streep. Racja, zuuuuupełnie inna sytuacja w tym roku.
2:39 Klasyczny monolog na początek, dokładnie to, czego spodziewaliśmy po Ellen. Bez rewelacyjnych, zapadających w pamięć żartów, jakie zaserwował rok temu Seth MacFarlane (było ich kilka, trzeba mu to przyznać) oraz Amy i Tina na Złotych Globach. No, może poza "pochwaleniem" Jonah Hilla, dzięki któremu Ellen "zobaczyła coś, czego nie widziała od bardzo dawna".
2:40 "Jeśli "Zniewolony" nie zostanie najlepszym filmem, wszyscy jesteście rasistami". Być może nie z tych powodów, ale czuję, że te słowa będą prorocze.
2:43 NAJLEPSZY AKTOR DRUGOPLANOWY: JARED LETO ("WITAJ W KLUBIE"). Pierwsza statuetka wieczoru bez niespodzianki, ale całkowicie zasłużona.
2:46 Pierwsza drzemka Polaków już przy okazji pierwszych podziękowań tego wieczoru. Oczywiście słowa Jareda bardzo miłe (wspomniał m.in. o Ukrainie), ale to będzie dłuuuuga noc.
2:49 Jim Carrey wprowadził nieco humoru - tak, jeszcze to potrafi!
2:51 Klip z filmami animowanymi... wszystko ładnie, ale naprawdę potrzebujemy jeszcze klipów?
2:53 "Happy" w wykonaniu Pharrella Williamsa porywa Dolby Theatre. Tańczy nawet sama Meryl Streep! Za nami jednak dopiero jedna kategoria, więc rzeczywiście niemal wszyscy są jeszcze "szczęśliwi".
2:59 NAJLEPSZE KOSTIUMY: "WIELKI GATSBY". Jedna z dwóch kategorii, w których Akademia pamiętała, że Baz Luhrmann zrobił film.
3:01 NAJLEPSZA CHARAKTERYZACJA: "WITAJ W KLUBIE". Nie trzeba robić szczególnie efektownej charakteryzacji (patrz "Jeździec znikąd"), wystarczy zrobić całkiem niezłą do filmu, który ma szansę na statuetkę w najważniejszej kategorii.
3:03 Harrison Ford wchodzi przy dźwiękach "Indiany Jonesa". Czyli jeszcze nie promujemy trzeciej trylogii "Gwiezdnych wojen" J.J. Abramsa.
3:06 W jednym klipie prezentuje się od razu dwie produkcje nominowane w kategorii najlepszy film. Więc jest szansa, że pójdziemy spać jeszcze przed 12.00.
3:07 Orkiestra gra motyw z "The Avengers". Chociaż w ten sposób Marvel zaistnieje na dzisiejszej gali.
3:11 Matthew McConaughey wchodzi na scenę. Na razie, by wręczyć statuetkę innym. Potem pewnie wpadnie jeszcze raz i odbierze swoją.
3:14 NAJLEPSZY KRÓTKOMETRAŻOWY FILM ANIMOWANY: "MR. HUBLOT".
3:15 NAJLEPSZY FILM ANIMOWANY: "KRAINA LODU". To było więcej niż pewne.
3:20 Kolejny klip z fragmentami filmów. Tak sobie myślę, że w czasach przed YouTubem pewnie musiały one robić wrażenie.
3:22 NAJLEPSZE EFEKTY SPECJALNE: "GRAWITACJA". Kochamy Smauga z filmu Jacksona, ale nie było innej możliwości. Czy produkcja Alfonso Cuarona właśnie zaczęła szarżę i zostanie bohaterem tego wieczoru?
3:25 "The Moon Song" z filmu "Ona". Brakuje instagramowych kadrów, które serwował Spike Jonze, ale wciąż szalenie wzruszająca. I pomyśleć, że to ta sama Karen O, która nie tak dawno temu porwała nas swoim ostrym, dynamicznym (i po prostu rewelacyjnym) coverem "Immigrant Song" Led Zeppelin.
3:31 NAJLEPSZY KRÓTKOMETRAŻOWY FILM AKTORSKI: "HELIUM".
3:32 Ważna uwaga reżysera "Helium" - dobrze, że Akademia wciąż tę kategorię utrzymuje. Jasne, przeciętnych widzów ona nie interesuje, ale to rzeczywiście wielka szansa na zaistnienie dla młodych artystów.
3:35 KRÓTKOMETRAŻOWY DOKUMENT: "THE LADY IN THE NUMBER 6".
3:37 Gala jeszcze nie dobiegła końca, ale jak na razie Ellen niestety nie porywa. Poza niezłym monologiem żaden z jej żartów szczególnie "nie zaskoczył".
3:38 NAJLEPSZY DOKUMENT: "20 FEET FROM STARDOM". Dla większości mało istotna kategoria, ale jakże wielka niespodzianka! Ta statuetka miała powędrować w ręce "Sceny zbrodni".
3:41 To nic, że dziś chodzi o filmy, Kevin Spacey nie omieszkał odwołać się do swojej roli w "House of Cards". I słusznie, Frank rozruszałby tę imprezę!
3:51 NAJLEPSZY FILM NIEANGLOJĘZYCZNY: "WIELKIE PIĘKNO". Podobnie jak przy animacji, tu nie mogłoby być mowy o niespodziance.
3:55 Scenka: "Ellen wprowadzająca Brad Pitta", pokazuje, że to nie jest dobry dzień dla Ellen.
3:56 U2 na scenie Dolby Theatre z "Ordinary Love", czyli najlepszym elementem filmu "Mandela: Long Walk to Freedom".
4:04 Zbiorowa fotka na twittera? Czy scenarzyści naprawdę nie mieli ŻADNEGO żartu w to miejsce?
4:06 Drobna wpadka Chrisa Hemswortha (jak on ukrywa te wszystkie mięśnie pod garniturem) i Charlize Theron przypomina regularne problemy z prompterem na Złotych Globach. Tam jakoś jednak przechodzi to bardziej gładko, bo atmosfera jest znacznie luźniejsza. W tym całym oscarowym glamourze każdy taki zgrzyt wydaje się zaś niewybaczalny.
4:07 NAJLEPSZY DŹWIĘK: "GRAWITACJA". Techniczne kategorie w tym roku zgarnia dzieło Cuarona. Zupełnie zresztą zasłużenie.
4:10 NAJLEPSZY MONTAŻ DŹWIĘKU: "GRAWITACJA". Każdy kto odbiera statuetkę za ten film dziękuje Alfonso Cuaronowi. Oj, będzie głupio jeśli on sam wróci do domu z pustymi rękoma.
4:13 NAJLEPSZA AKTORKA DRUGOPLANOWA: LUPITA NYONGO ("ZNIEWOLONY. 12 YEARS OF SLAVE"). Wiele osób stawiało na Jennifer Lawrence i choć nie byłby to zły wybór, wystarczy zobaczyć reakcję Lupity, jak bardzi jej się to należało.
4:22 Oglądanie sław rzucających się na pizzę nie jest jakoś szczególnie irytujące, ale trudno nie pozbyć się wrażenia, że można by ten czas spożytkować znacznie, znacznie lepiej.
4:27 NAJLEPSZE ZDJĘCIA: EMMANUEL LUBEZKI ("GRAWITACJA"). Było nieco sprzeciwu wobec ewentualnego zwycięstwa Lubezkiego w tej kategorii, bo nie była to tradycyjna praca operatorska... ostatecznie jednak trudno nie uznać kunsztu Lubezkiego. Cały film to jedno wielkie "wow".
4:32 NAJLEPSZY MONTAŻ: "GRAWITACJA". Film Cuarona będzie miał dziś na koncie najwięcej statuetek, to już pewne.
4:36 Pink i "Somewhere Over the Rainbow", czyli wielki hołd dla "Czarnoksiężnika z Oz". Albo jak nazywa to część Polaków: "Dobranocka".
4:45 NAJLEPSZA SCENOGRAFIA: "WIELKI GATSBY". Film Baza Luhrmanna ma dziś zabójczą skuteczność - dwie nominacje zamienia na dwie statuetki. Tyle że na tym już koniec.
4:47 Chris Evans wchodzi w rytmie muzyki do "Niesamowitego Spider-Mana". Wiem, że w sequelu "Kapitana Ameryki" główny bohater ma mieć nowy kostium, ale chyba aż tak drastycznej zmiany by nie wprowadzili.
4:48 I kolejny klip z fragmentami filmów. Nie wiadomo, kto jest bardziej znudzony - widzowie przed telewizorami czy gwiazdy w Dolby Theatre.
4:55 Bardzo ładne wizualnie "In memoriam", niestety muzycznie już dość przeciętnie. Choć i tak szalenie wzruszające i smutne.
5:05 Już po piątej, a do końca jeszcze daleka droga. Zostało OSIEM kategorii.
5:08 Idina Menzel i "Let It Go" z "Krainy lodu" na scenie. I niestety nie brzmi to dobrze.
5:14 NAJLEPSZA MUZYKA: STEVEN PRICE ("GRAWITACJA"). Akademia zdecydowała się nagrodzić nieco eksperymentalną ścieżkę dźwiękową z filmu Alfonso Cuarona. I znów w jego stronę idą ogromne podziękowania. Meksykanin MUSI zgarnąć statuetkę dla najlepszego reżysera.
5:17 NAJLEPSZA PIOSENKA: "LET IT GO" ("KRAINA LODU"). Akademia na szczęście głosowała zanim usłyszała wykonanie Idiny Menzel. Brak absolutnej niespodzianki w tej kategorii rekompensują dość ciekawe podziękowania.
5:26 NAJLEPSZY SCENARIUSZ ADAPTOWANY: JOHN RIDLEY ("ZNIEWOLONY. 12 YEARS A SLAVE"). To może być zwiastun najważniejszej statuetki.
5:28 NAJLEPSZY SCENARIUSZ ORYGINALNY: SPIKE JONZE ("ONA"). Genialny w swojej prostocie film zasługiwał na chociaż jedną statuetką i ta za scenariusz wydaje się nadzwyczaj odpowiednia.
5:32 Wygląda na to, że Ellen nie zamierza dzisiaj opowiedzieć żadnego żartu. Jak teraz pomyślę to całe szczęście, że starczyło ich w ogóle na monolog początkowy.
5:36 NAJLEPSZA REŻYSERIA: ALFONSO CUARON ("GRAWITACJA"). Należało mu się. Teraz tylko czekamy na odpowiedź na pytanie - czy zgodnie z przewidywaniami drugi rok z rzędu najlepszy reżyser nie wyreżyserował najlepszego filmu?
5:43 NAJLEPSZA AKTORKA: CATE BLANCHETT ("BLUE JASMINE"). Znów bez niespodzianki, ale jednocześnie trudno mieć obiekcje.
5:48 Jennifer wręczy statuetkę najlepszemu aktorowi. Matt czy Leo, Leo czy Matt...
5:51 NAJLEPSZY AKTOR: MATTHEW MCCONAUGHEY ("WITAJ W KLUBIE"). Czy 10 lat temu ktoś uwierzyłby, że do czegoś takiego dojdzie? I że ta statuetka może być zasłużona? A jednak.
5:56 Świetne podziękowania McConaugheya.
5:57 NAJLEPSZY FILM: "ZNIEWOLONY. 12 YEARS A SLAVE". I wszystko już jest jasne.
6:01 Ufff, udało się w tym roku wyrobić przed południem.