Filmy chcą przedstawić je jako wyjątkowe i bardziej godne przetrwania od reszty, chociażby dzięki sile charakteru, pomysłowości czy woli przetrwania.
W slasherach z lat 80. również nie brakowało ciekawych ostatnich ocalałych. Alice z Piątku trzynastego czy Nancy z Koszmaru z ulicy Wiązów zostały przedstawione w zdecydowanie mniej konserwatywny sposób od swoich poprzedniczek. Alice imprezuje razem ze znajomymi, Nancy natomiast od początku stawia na swoim. Filmy chcą przedstawić je jako wyjątkowe i bardziej godne przetrwania od reszty, chociażby dzięki sile charakteru, pomysłowości czy woli przetrwania. Alice zwycięża w starciu z matką Jasona Voorheesa, podczas gdy Nancy opracowuje plan walki z Freddym Kruegerem. Filmy te jednak, w przeciwieństwie do serii Halloween, nie są lojalne wobec swojej final girl – Alice z pierwszej części ginie na samym początku drugiego filmu. Nancy z kolei powraca w trzeciej odsłonie Koszmaru z ulicy wiązów, lecz tym razem nie udaje jej się zwyciężyć w walce z Kruegerem.
Lata 90. okazały się przełomowe dzięki Krzykowi Wesa Cravena. Film z 1996 roku bawi się oczekiwaniami widzów i konwencjami horroru od początku do końca. Postać grana przez Drew Barrymore pozornie zapowiada się jako główna bohaterka, ale ginie już w scenie otwierającej. To Sidney Prescott zostanie legendarną final girl, która powróci jeszcze w kolejnych częściach serii (w tym wznowieniu z 2022 roku). Widzowie pokochali jej postać za waleczność i nieustępliwość. Stała się symbolem przetrwania i wytrzymałości. Złamała zasadę dotyczącą dziewictwa final girls, co w tamtych czasach okazało się przełomem w gatunku. Poza Sidney, kluczową żeńską postacią Krzyku jest także Gale Weathers. Dziennikarka – grana przez Courtney Cox – jest zdeterminowana i nie cofnie się przed niczym, aby osiągnąć swoje cele. Oryginalność i świeżość postaci z tej serii sprawiły, że dzieło Cravena zainspirowało wiele kolejnych filmów, które próbowały naśladować to, co w Krzyku było tak wyjątkowe.
Motyw final girl ma się dobrze nawet w dzisiejszych czasach, gdyż twórcy nadal prezentują nowe pomysły oraz ciągle przełamują schematy. Kultowość serii Halloween i Krzyku potwierdza to, że stworzone zostały także ich współczesne kontynuacje. Film Halloween Davida Gordona Greena z 2018 roku przedstawił ostatnią ocalałą, która nie jest typową młodą dziewczyną, lecz starszą kobietą. Jamie Lee Curtis ponownie wcieliła się w Laurie Strode po ponad 40 latach, aby powrócić do miasteczka Haddonfield i zmierzyć się Michaelem Myersem. To również więzi rodzinne, a nie przyjaźnie, dominują we współczesnej trylogii Halloween. Dzięki wznowieniu historii nowe pokolenie mogło poznać losy tej kultowej final girl. Na szczęście jednak sequele i remaki to nie wszystko, co współczesny horror ma do zaoferowania. X w reżyserii Ti Westa z 2022 roku klimatem przypominać może Teksańską masakrę piłą mechaniczną, jest jednak o wiele bardziej wulgarny i odważny niż slashery, które go poprzedzają. Przedstawia historię Maxine, która z pewnością zostanie nową, uwielbianą przez widzów ostatnią ocalałą. Jej postać porusza motyw przemian pokoleniowych, a także cenę, jaką trzeba zapłacić za życie. Historia granej przez Mię Goth postaci rozwinie się w kolejnych, nadchodzących częściach trylogii Ti Westa.
Nawet jeśli motyw final girls opiera się na przekonaniu, że rolą kobiet jest przede wszystkim bycie ofiarą, w schemacie tym znaleźć można wiele siły i wyzwolenia. Zawsze będziemy ocalałym kibicować i współodczuwać ich cierpienie, które nierozerwalnie łączy się z tragediami. Z pewnością jeszcze nie raz zobaczymy je na ekranie, gdyż współczesne kino nadal ma wiele do powiedzenia na ich temat. Pozostaje liczyć, że będą to historie bohaterek, które zostaną pokochane przez fanów gatunku, a także zainspirują nowe pokolenia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj