Już w czwartek odbyła się pierwsza część imprezy – konferencja Pixel Connect przeznaczona dla deweloperów i innych pracowników branży gier oraz inwestorów. Poruszano na niej nie tylko tematy dotyczące technikaliów produkcji ale i także takie zagadnienia jak prawo autorskie, ciekawe historie z procesu developmentu czy też panel Q&A z legendą branży – Adrianem Chmielarzem. Część otwarta dla zwiedzających wystartowała dzień później – w piątek od godziny 16:00. Na zwiedzających czekało sporo atrakcji, wśród których największą była masa urządzeń sprzed lat. Zainteresowani mogli zasiąść m.in. przed komputerami marki Amiga, a także przed klasycznymi konsolami Nintendo czy przy mniej popularnych w naszym kraju sprzętach, jak chociażby konsoli SEGA Dreamcast z 1998 roku. Miłym akcentem były także równie klasyczne telewizory i monitory, a granie na takiej konfiguracji rzeczywiście idealnie oddawało klimat retro. Przygotowanych dla graczy stanowisk było bardzo dużo, także znalezienie dla siebie miejsca i zorganizowanie sobie małego powrotu do przeszłości nie stanowiło problemu. Nie zabrakło też flipperów – tych było jednak zauważalnie mniej, co w konsekwencji sprawiało, że aby na nich zagrać, konieczne było odczekanie w kolejce. Wielkimi nieobecnymi były natomiast automaty, co było dla mnie drobnym rozczarowaniem. W centrum drugiej z hal znajdowała się wystawa klocków LEGO. Można było tu znaleźć zarówno ogromną kolejkę, jak i mniejsze, ale równie ciekawe projekty – od bohaterów gier i komiksów począwszy, poprzez nieco bardziej nietypowe budowle, takie jak kamienica Batmana, a na bardzo ładnie odwzorowanym (a przy tym całkiem sporym) Pałacu Kultury i Nauki skończywszy.
fot. Paweł Krzystyniak
+19 więcej
Na Pixel Heaven pojawiły się również gry niezależne, które można było przetestować na stoiskach znajdujących się w obu halach. Oczywiście, na terenie imprezy znajdowały się też punkty, w których można było stracić nieco pieniędzy, wydając je m.in. na koszulki i gadżety. Bardzo dobre wrażenie robił też spory i nieźle zaopatrzony punkt z komiksami, w którym można było znaleźć zarówno nowe  wydania, jak i mnóstwo klasyki, w tym cieszące się niegdyś dużą popularnością komiksy TM Semic. Całość dopełniły dwie sceny – główna i znajdujący się na górze secret stage, gdzie odbywały się prelekcje zaproszonych gości. Za secret stage ukryto jeszcze jedno pomieszczenie, w którym prezentowano grę Get Even – jeszcze przedpremierowo. Produkcja ta miała bowiem zadebiutować 26 maja, a więc w dzień startu Pixel Heaven, jednak ostatecznie przeniesiono ją na czerwiec. W sali można było przetestować ten tytuł zarówno na pecetach, jak i konsolach PlayStation 4 Pro, a także skorzystać z poczęstunku i zdobyć gadżety. Pozytywnie wypadły również wszelkie kwestie organizacyjne. Na Pixel Heaven dotarłem w sobotę, a mimo tego nie musiałem stać w kolejce przed wejściem i odbiór akredytacji poszedł wyjątkowo szybko i sprawnie. Dla gości przygotowano też strefę gastronomiczną na zewnątrz, gdzie można było odpocząć po zwiedzaniu hal, a także zjeść i napić się przed dalszym sprawdzaniem przygotowanych atrakcji.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj