Największą nowością 6. sezonu Sea of Thieves są przede wszystkim forty, które stają się nowym miejscem odwiedzin podczas przygód na morzu. Mają one pełnić funkcję szybkiego wyzwania, na które nie musimy poświęcać tyle czasu, ile na znane już graczom forty szkieletów. W nowo dodanych fortecach zastaniemy oponentów w postaci zjaw, które musimy pokonać w kilku falach, po czym możemy przeczesać całą konstrukcję w poszukiwaniu kosztowności i zasobów. Twórcy podkreślają, że zdobyta twierdza może służyć graczom jako kryjówka dla ich załogi. Działa zamontowane na murach pomogą w obronie przed najeźdźcami, a w wolnej chwili można spędzić czas razem z kamratami przy kominku, gotując jedzenie na patelniach i smacznie drzemiąc na pryczach. Niestety, poza wspomnianymi zjawami oraz skromnymi łupami, gra nie oferuje nam niczego względem progresji. Utrzymywanie fortu w naszym posiadaniu nie da nam nic poza możliwością roleplayu. Czuć w tym zmarnowany potencjał, ponieważ przejmowanie takich miejscówek aż prosi się o jakąś nową mechanikę, współgrającą z systemem poziomów bądź nagród pieniężnych, a tutaj tego brakuje. Po oczyszczeniu lokacji i zebraniu wszystkich łupów nie ma niczego praktycznego, co zatrzymałoby na dłużej, choć nie zmienia to faktu, iż z pewnością jest to dobry dodatek dla nowych graczy, którzy mogą mieć problemy z bardziej zaawansowanymi zadaniami. Drugim najważniejszym punktem aktualizacji są ograniczone czasowo przygody. Średnio raz w miesiącu przez dwa tygodnie gracze mogą wziąć udział w specjalnych misjach fabularnych. Poza poznawaniem historii u boku nowej postaci związanej ze światem gry, mającej niemały związek z dobrze znanym Pirackim Lordem, będziemy w stanie zdobyć nagrody kosmetyczne. Przygody w nowym sezonie są gratką dla osób zainteresowanych światem gry, ponieważ jest to największy fabularny dodatek w historii Sea of Thieves. Użytkownicy, którym zależy na powiększeniu swojego ekwipunku o rozmaite przedmioty, także znajdą coś dla siebie, chociaż nie można tutaj mówić o żadnym rozpieszczaniu przez twórców, ponieważ są to raczej skromne nagrody. Jeśli chodzi o sam sposób wykonywania przygód, to nie jest on porywający. Polega na popłynięciu z punktu A do punktu B, zahaczając jeszcze o C. I nie zachęca swoją mechaniką ani sposobem prowadzenia historii w korelacji z gameplayem. Jeśli nie jesteście fanami fabuły Sea of Thieves, to raczej się rozczarujecie, ale zalecam czekać na przyszłe wydarzenia, bo może dostaniemy coś lepszego. Dla osób, którym udało się zostać legendami piractwa, czyli osiągnąć 50. poziom w trzech różnych kompaniach handlowych, został przygotowany nowy rejs dostępny od drugiej połowy sezonu szóstego. Będziemy w nim odszyfrowywać nowe mapy skarbów w pogoni za zagubionymi Kamieniami Zasłony oraz odwiedzimy cmentarzyska okrętów, nawiedzone wyspy i wiele więcej. Podniesiony zostanie również maksymalny poziom w kompanii handlowej Fortuny Ateny z 20 do 30. Zważywszy na ogólny brak zawartości w późniejszych etapach rozgrywki, jest to bardzo potrzebny dodatek dla osób, które odczuły powtarzalność dotychczasowych i nieoryginalnych rejsów. Bardzo ważne jest, by w nowych misjach pojawiły się nowatorskie mechaniki rozgrywki, ponieważ w przeciwnym razie znowu bardzo szybko wyczujemy, że został nam zaserwowany odgrzewany kotlet. Wraz z nowym sezonem znikła arena ze względu na małą aktywność ze strony graczy. Studio Rare nie zostawiło nas jednak z pustymi rękami, ponieważ wszystkie osoby, którym udało się osiągnąć co najmniej 5. poziom wilków morskich przed ogłoszeniem zamknięcia areny, otrzymają nagrody w postaci żagli, malowania statku, flagi oraz galionu w kolorystyce drużyn, jakie występowały w tym trybie. Nie mogło także zabraknąć nowych nagród sezonowych, które odblokujemy dzięki zdobyciu 100 poziomów renomy. Poza podstawowymi nagrodami w postaci złota, dublonów, starożytnych monet czy ekwipunku, po zakupie przepustki grabieży będziemy mogli również odblokować specjalny zestaw wyposażenia statku i kostium dobrodziejstwa lasu w wiosenno-japońskim klimacie. W pirackim emporium (sklepie premium) pojawi się kolekcja wyposażenia statku zbuntowanego wysposkoczka oraz wiele więcej.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj