Za serial odpowiadali Robert K. Weiss i Tracy Torme. Sliders jest jednym z dowodów na to, że jeśli produkcja zostaje anulowana, to nie oznacza to końca. Po trzech sezonach stacja Fox zdecydowała się skasować Sliders, lecz szybko przejęła go stacja Sci Fi Channel, która nakręciła jeszcze dwa sezony. Ostatni odcinek wyemitowano 29 grudnia 1999 roku. W Polsce emitowany był najpierw przez kanał RTL7.
[image-browser playlist="600697" suggest=""]©1995 FOX
Tematyka podróżowania pomiędzy równoległymi wymiarami niosła ze sobą ogromny potencjał i wielką kreatywną swobodę. Tak naprawdę scenarzyści mogli wymyślać wszytko, co im do głowy wpadnie, gdyż nie ograniczały ich żadne bariery współczesnego świata. Pierwsze dwa sezony skupiały się na przedstawianiu alternatywnego biegu historii i tworzeniu się innych społecznych norm. Można rzec, że twórcom przyświecało pytanie "co by było, gdyby?" - niektóre pomysł wyszły im zacnie.
Trzeci sezon to zmiana tonu serialu na bardziej dynamiczny. Włodarze stacji zaczęli bardziej mieszać się w produkcję, chcąc poprawić oglądalność. Efektem tego było skupienie się na akcji, co zaowocowało nawiązaniami do wielu kinowych filmów. Różnicą była także zmiana w relacji Quinna z Wade, która przekształciła się z emocjonalnego związku w miłość od pierwszego wejrzenia. Jakość zaczęła drastycznie spadać, a twórca serialu o niektórych odcinkach wypowiadał się jako o "najgorszej produkcji w historii telewizji". Przyczyną był mniejszy wpływ twórców i wymuszone zmiany ze strony włodarzy stacji - zakończyło się to kasacją.
[image-browser playlist="600698" suggest=""]©2012 FOX
Gdy Sci Fi Channel przejęła Sliders, powrócili do oryginalnego pomysłu z pierwszych sezonów. Poza prezentację alternatywnych historii, większą rolę odgrywał główny wątek związany z wojną z Kromaggami. Sporym problemem dla widzów w USA było także niechronologiczne emitowanie odcinków. Stacja Fox chciała osiągnąć wyższe wyniki oglądalności, więc zmieniała kolejność, co owocowało brakiem kontynuacji wątków i zamieszaniem wśród odbiorców. Sci Fi Channel przy pokazywaniu powtórek nie popełniła tego samego błędu.
Roszady w obsadzie z czasem dawały widzom do zrozumienia, że źle się dzieje. Jerry O'Connell grał głównego bohatera, Quinna Mallory'ego, przez cztery sezony - w ostatnim już go nie widzieliśmy, ale bohater pozostał. Pojawiła się jego alternatywna wersja grana przez Roberta Floyda. Postać Wade, graną przez Sabrinę Lloyd, po raz ostatni można było oglądać w trzecim sezonie - tak samo jak profesora Arturo, w którego wcielał się John Rhys-Davies.
Wprowadzono także nowe postacie, lecz nie były one tak dobre, aby dalej ciągnąć Sliders. W trzecim sezonie pojawiła się Maggie Beckett, w którą wcielała się Kari Wuhrer. Grała od 3. do 5. sezonu. W 4. sezonie przedstawiono nam brata Quinna, Colina, którego grał Charlie O'Connell, rodzony brat Jerry'ego. Rzadko kiedy w serialach obsadzono w taki sposób role rodzeństwa. Cleavant Derrrick w roli Rembrandta Browna jest jedynym aktorem, który wystąpił we wszystkich pięciu sezonach.
Kontrowersje związane były ze zwolnieniem Johna Rhysa Daviesa, który przy pracy nad 3. sezonem bardzo krytykował scenarzystów za brak kreatywności i głupotę. Nieoficjalnie mówi się, że zwolniono go za obrażenie producenta stacji Fox podczas jednego z przyjęć. W przypadku Sabriny Lloyd (Wade) także nie obyło się bez dziwnych informacji - mówi się, że zwolniono ją, ponieważ była zazdrosna o Kari Wuhrer. Po latach pojawiały się doniesienia, że Wuhrer miała zbyt przerośnięte ego i bardzo krytycznie wypowiadała się o prywatnym życiu Sabriny. Bracia O'Connell odeszli z serialu, chcąc zrobić kariery filmowe, lecz żadnemu nie wyszło to najlepiej.
Spekulowało się, że Sliders było inspirowane pilotem stacji ABC "Doorways" autorstwa George'a R.R. Martina, w którym uciekinierzy podróżowali przez równoległe światy. Prasa porównywała projekty i odnajdywała zbyt wiele podobieństw, aby był to przypadek. W dodatku twórca Sliders chciał pracować przy projekcie Martina, który koniec końców nie dostał zamówienia na sezon. Później sam Martin zdementował jakiekolwiek próby matactwa, wyjawiając, że podobieństwa są przypadkowe.
Porównując Sliders do współczesnych produkcji science fiction, widzimy serial wyjątkowy. Nawet pomimo słabego 3. sezonu, potrafił on zaskakiwać oryginalnymi rozwiązaniami, klimatem i ciekawą fabułą. Bezapelacyjnie dobra produkcja, do której zawsze warto powrócić.