Millerowie opowiadają o perypetiach prowadzącego życie singla, świeżo rozwiedzionego reportera lokalnych wiadomości, Nathana Millera. Niestety bohater będzie musiał pożegnać się z kawalerskim stylem życia zaraz po tym, jak powie rodzicom - Tomowi i Carol - o rozwodzie. Ojciec Nathana po 43 latach małżeństwa także zdecyduje się odejść od swojej żony. Osamotniona kobieta postanawia zamieszkać wraz z synem. Tymczasem ojciec sprowadza się do domu siostry Nathana, Debbie. Wkrótce to dzieci zaczynają wychowywać rodziców... i wszyscy czują narastającą złość. Serial Millerowie nadawany jest w środy o 22.00 na Universal Channel.

HATAK.PL: Jak wpadłeś na pomysł na ten serial?

GREG GARCIA: Od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad rodzinnym serialem i wydaje mi się, że najlepszym startem jest stworzenie bohaterów. Zaczerpnąłem inspirację z mojego życia – z moich rodziców, mojej siostry i dodałem do tego fikcyjne sytuacje, czyli zerwania, rozwody, rodziców ponownie mieszkających z dziećmi.

Czym Millerowie różnią się od innych sitcomów?

Mam nadzieję, że to taka kombinacja - fajny rodzinny sitcom z pomysłem, który ma też sporo serca. Coś takiego staram się zawsze osiągnąć, gdy piszę.

Co sprawia, że Millerowie są zabawni?

Dowcip w tym wypadku powodują relacje między bohaterami. Całość opiera się przede wszystkim na charakterach. W ich życiu dzieją się bardzo ważne rzeczy. To, jak na nie reagują, to, jak sobie z nimi radzą, jest zabawne. Taką mam przynajmniej nadzieję!

Myślałeś o konkretnych aktorach, gdy pisałeś scenariusz pilota?

Muszę przyznać, że akurat w wypadku Millerów nie pisałem pilota z myślą o konkretnych aktorach. Ten serial tak mocno opiera się na bohaterach, na ludziach z mojego życia, że to o nich raczej myślałem podczas pracy. Dopiero gdy skończyłem, to zacząłem się zastanawiać, jacy aktorzy byliby najodpowiedniejsi do tych ról.

Czy są podobieństwa między Millerami a Twoją rodziną?

Moja mama ze mną nie mieszka. Nie jestem rozwiedziony, podobnie nie są moi rodzice. Chociaż moja mama nieźle daje popalić tacie. Nazywamy go też Forrestem, od Forresta Gumpa, bo ciągle pakuje się w kłopoty. Więc oczywiście, sporo rzeczy z serialu jest wymyślonych. Jednak moja mama jest u nas w tym tygodniu, więc przez cały dzień na planie patrzę na te fikcyjne dramaty i komedie, a potem wracam do domu i mam prawdziwy dramat i komedię.

Co sprawia, że Millerowie są bliscy widzom?

Wiele osób, które przeczytały skrypt, mówi, że historia bardzo przypomina im ich rodziców. I wydaje mi się, że to właśnie jest kluczem do sukcesu sitcomu, szczególnie opowiadającego o rodzinie – wiarygodność.

Jak sądzisz – jaka będzie reakcja widzów?

Mam nadzieję, że ludzie oglądają serial i kłócą się ze swoimi mamami dokładnie z tych samych powodów, z jakich Will kłóci się ze swoją.



[image-browser playlist="577699" suggest=""]Serial Millerowie można  oglądać w środy o 22.00 na Universal Channel.





To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj