"God of War" i "God of War 2"

Jeden z system sellerów PlayStation 2, mimo że wydany dopiero w 2005 roku. Gra wybitna, zasługująca na wszelkie możliwe wyróżnienia i pochwały. "Jedynka" miała swój urok i coś, co zachwyciło graczy na całym świecie, a ogromne możliwości produkcji  i przygód Kratosa potwierdzono w części drugiej, wydanej w 2007 roku (również tylko na PS2). Była ona większa, lepsza, ładniejsza i jeszcze bardziej brutalna - i właśnie dlatego seria ma na całym świecie ogromną liczbę fanów. Głównym bohaterem gry jest Kratos, wojownik, który postanawia zabić boga wojny - Aresa. Jak wiemy, w kolejnych odsłonach rozprawia się ze wszystkimi innymi postaciami z mitologii greckiej, ale już w "jedynce" nie brakuje widowiskowych walk z bossami kilkukrotnie większymi od naszego herosa. Grafika zachwyca, oprawa dźwiękowa dodatkowo podkreśla atmosferę do tego stopnia, że mamy wrażenie obcowania z wybitną produkcją. Szkoda tylko, że kolejna odsłona (na PS4) nie została jeszcze zapowiedziana.

[video-browser playlist="736317" suggest=""]

"Gran Turismo 4"

"Gran Turismo" to seria kultowa, którą każdy posiadacz konsol Sony (lubiący wyścigi) ma w swoim sercu. Wciąż czekamy na "siódemkę" dedykowaną PlayStation 4 i przypominamy jednocześnie czwartą odsłonę serii, wydaną w 2005 roku. Gra imponowała rozmachem, udostępniając graczom około 700 samochodów i blisko 100 tras, na których można było się ścigać. "Gran Turismo" zachwycało tym, czym mogło, czyli oprawą wizualną, znakomitym modelem jazdy i zróżnicowaniem trybów gry. "Czwórka" znalazła 10 mln nabywców i do dziś uważana jest za jedną z najlepszych gier serii, która wytyczyła szlak kolejnym odsłonom. Czekamy na "siódemkę"!

[video-browser playlist="736318" suggest=""]

"Silent Hill 2"

Horrory growe potrafiły kiedyś straszyć, i to bardzo. Dla wielu graczy "Silent Hill 2" to najlepsza i najbardziej przerażająca odsłona serii. Co prawda wydana została też na PC, ale tylko na PlayStation 2 miała swój unikatowy klimat, m.in. dzięki sugestywnej oprawie graficznej. Twórcy produkcji kolejny raz postawili znacznie bardziej na grozę, strach i przerażenie, ograniczając przez to starcia z potworami. Ważniejszy jest bohater i jego skomplikowane przeżycia. Jest nim James Sunderland, który dostaje list od swojej zmarłej żony, czekającej na niego w miasteczku Silent Hill. Bohater szybko wyrusza w podróż, która pod względem fabularnym jest jedną z najlepiej napisanych historii w grach wideo. Pojawiają się kultowe już pielęgniarki, a także piramidogłowy. Gra posiada też sporo elementów logicznych, których rozwikłanie odkrywa przed nami kolejne sekrety związane z żoną Jamesa. "Silent Hill 2" to klasyka horroru, którą pamiętamy do dziś.

[video-browser playlist="736319" suggest=""]

"Tekken 5"

W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć przedstawiciela gatunki bijatyk. Faworyt jest tylko jeden - "Tekken 5". Wydany został w 2005 roku i zachwycał oprawą graficzną, która nawet dziś wygląda co najmniej przyzwoicie. W grze standardowo znalazło się sporo wojowników, których znaliśmy z poprzednich odsłon. Nie brakowało również nowych twarzy. Pod względem gameplayu gra przypominała poprzednie odsłony, a najlepiej walczyło się - tradycyjnie - ze znajomymi przy tej samej konsoli.

[video-browser playlist="736320" suggest=""]

"GTA: San Andreas"

Prawdopodobnie najlepsza gra, jaka kiedykolwiek została wydana na PlayStation 2, a do tego czasowy exclusive Sony. "GTA: San Andreas" na PS2 pojawiło się w październiku 2004 roku, a dopiero w czerwcu 2005 roku produkcja trafiła na PC i Xboxa. Jak na 2004 rok, była to jedna z najbardziej przełomowych produkcji, jakie ujrzały światło dzienne. Na jednej płycie DVD gracze otrzymali wielki żyjący świat, wypełniony nie tylko trzema dużymi miastami będącymi odpowiednikami Los Angeles, San Francisco i Las Vegas, ale też mniejszymi wioskami i bezdrożami. Dla wielu fanów "San Andreas" było pozycją znacznie lepszą niż wydane kilka lat później "GTA IV", skupione na znacznie mniejszym terenie. Zobacz również: 10 najlepszych gier na konsolę Super Nintendo Sama produkcja zachwycała grafiką, gameplayem, oprawą dźwiękową, a także długą i wciągającą fabułą, w której twórcy postawili na gangsterski, luźny i jak zwykle brutalny klimat. Carl Johnson to postać, w którą wcieliły się miliony graczy na całym świecie, a dopiero "GTA V" potrafiło pod względem poziomu i jakości dorównać (czy nawet przeskoczyć) "San Andreas". Aż łezka się w oku kręci, gdy pomyślimy, że od premiery "GTA: SA" mija w tym roku aż 11 lat.

[video-browser playlist="736322" suggest=""]

Strony:
  • 1
  • 2 (current)
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj