W Hollywood nie brakuje osób, w których biografiach znajdziemy wzmianki o polskich korzeniach. W większości przypadków to tylko suche notki, gdyż żadnego emocjonalnego związku z Polską nie mają, są jednak aktorzy, dla których pochodzenie jest istotne. Mamy tutaj różne osoby z filmów i seriali - jedne mówią płynnie po polsku, inne są po prostu dumne ze swoich korzeni i często je zgłębiają, ucząc się o swoich przodkach. Oto więc znani zagraniczni aktorzy polskiego pochodzenia:

 Jesse Eisenberg

Aktor doskonale znanym wielu widzom między innymi dzięki roli w filmie "The Social Network". Okazuje się, że jego dziadkowie mieszkali w Szczecinie, z którego wyemigrowali po wybuchu I wojny światowej. Dbali jednak o polskie korzenie. Jego pierwsza wycieczka do naszego kraju miała miejsce w 2007 roku, gdyż obiecał swojej prawie 100-letniej cioci, że gdy będzie kręcić film w Europie, uda się tam, by zrobić zdjęcie jej domu, który znajduje się w małej miejscowości pod Szczecinem. Aktor w 2007 roku pracował w Bośni na filmem "The Hunting Party" i zdecydował się dotrzymać słowa, a jako że fascynuje się swoimi korzeniami, zrobił to z ochotą. Jednak koniec końców czuł się rozczarowany, bo reakcja cioci na zdjęcie nie była zbyt entuzjastyczna. Sama wycieczka też okazałą się niezbyt przyjemna - podróż z Bośni zajęła aż trzy dni jazdy samochodem, podczas której Eisenberg uczestniczył w wypadku (już na terenie Polski) i stracił paszport (skradziono go).
- Dom znajdował się w małym miasteczku, do którego jechałem trzy dni. Podczas podróży miałem wypadek samochodowy i musiałem zapłacić polskim władzom w gotówce.
Choć Eisenberg ma we krwi również inne narodowości, polską wymienia jako najważniejszą.
- Jestem Polakiem w jednej czwartej. Z tą ćwiartką najbardziej się identyfikuję.
Chociaż można znaleźć w Internecie wiele informacji o tym, że aktor mówi płynnie po polsku, nie jest to prawdą. Nie zna naszego języka.
Źródło: materiały prasowe

Mia Wasikowska

Urodziła się w Australii, ale jej matka jest Polką. Znamy ją przede wszystkim z tytułowej roli w hicie Tima Burtona pt. "Alice in Wonderland". W wywiadach podkreśla, że choć urodziła się w Australii, czuje się Polką i nieraz odwiedza nasz kraj. Po raz pierwszy Polskę odwiedziła w wieku 8 lat i mieszkała tutaj przez rok. Aktorka tłumaczy, że czuje się tutaj jak w domu. Mówi trochę po polsku, ale sama nie czuje, by mówiła płynnie. W jednym z wywiadów wspomniała, że bardzo lubi filmy Krzysztofa Kieślowskiego. Niedługo zobaczymy ją w gotyckim horrorze Guillermo del Toro pt. "Crimson Peak".
- Trochę mówię po polsku, ale niezbyt dobrze. Kiedy miałam 8 lat, mieszkaliśmy w Polsce przez rok. Nawet byłam w Polsce trzy tygodnie temu. Jest to zdecydowanie bliskie mi miejsce. Czuje się tu jak w domu, ale tak naprawdę obecnie mogłabym mieszkać wszędzie - mówiła Mia Wasikowska w 2011 roku.
Niestety nie ma w sieci żadnego wideo, w którym mówi po polsku, ale tak opowiada o swoich korzeniach:

[video-browser playlist="745496" suggest=""]

Christine Baranski

Aktorka doskonale znana fanom seriali z roli Diane Lockhart w "The Good Wife". Urodziła się w Nowym Jorku w rodzinie polskiego pochodzenia. Jej matka, Virginia z domu Mazurowski, wyszła za Luciena Baranskiego, który był redaktorem w polskojęzycznej gazecie. Baranski w wywiadach podkreślała, że została aktorką przez swoich dziadków, którzy w Polsce byli aktorami teatralnymi. Swego czasu gościła w programie Marthy Stewart, gdzie opowiadała o tym, że Wigilię spędza zgodnie z polską tradycją. W rozmowie użyła nawet polskich nazw potraw, więc można posłuchać, jak mówi w naszym języku. Filmik do obejrzenia tutaj (rozmowa o polskich potrawach rozpoczyna się od 8:45). Sama o sobie mówi, że jest polską dziewczyną. Raz podczas prowadzenia "Saturday Night Live" poruszyła kwestię żartów z Polaków: [video-browser playlist="745565" suggest=""]

Scarlett Johansson

Gwiazda "Avengers: Age of Ultron" ma polskie korzenie, ale w odróżnieniu od wielu innych aktorów otwarcie o tym mówi i jest z tego dumna. Dziadkowie aktorki wyemigrowali z Polski podczas II wojny światowej. Nawet w maju podczas promocji superprodukcji Marvela Scarlett została zapytana przez polską dziennikarkę Annę Wendzikowską o swoje korzenie. Wyjawiła, że jej dziadek miał na nazwisko Szlamberg i często jej opowiadał o tym, jak w Polsce jest pięknie podczas świąt Bożego Narodzenia. Aktorka mówiła, że marzy jej się podróż do Polski w tym okresie. Sama nie wie, czy jacyś jej krewni jeszcze żyją w naszym kraju.
- Moi przodkowie wyemigrowali z Polski podczas II wojny światowej i była to dla nich dramatyczna decyzja. Pamiętam z dzieciństwa, jak mama opowiadała mi o mojej polskiej rodzinie. Jestem bardzo dumna ze swojego pochodzenia.
Źródło: materiały prasowe
 

Czytaj dalej...

Strony:
  • 1 (current)
  • 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj