Zwiastuny filmowe same w sobie są odrębną dziedziną sztuki. Możemy więc doceniać ich jakość, budowę emocji i dobór scen w odłączeniu od finalnego dzieła. Dzisiejsze zestawienie oparte jest na ich głównej roli, którą jest promocja danego filmu, a nieraz się zdarza, że spece od marketingu robią wszystko, by ukryć wszelkie wady i zapowiedzieć coś o co najmniej klasę lepszego, niż w istocie widzowie zobaczą w kinach. 

Oto lista trailerów, które obiecywały zbyt wiele.

Prometeusz

Co to były za zwiastuny! Niesamowita budowa klimatu poprzez wyśmienity dobór scen i wykorzystanie muzyki oraz dźwięku. Zapowiedź tego filmu przyciągała do kin nawet osoby, które nie przepadają za uniwersum "Obcego". Choć zdaję sobie sprawę, że film ma swoich fanów, po premierze mimo wszystko przyszło rozczarowanie, bo choć warstwa techniczna imponowała, to wszystko inne stało poniżej poziomu samego trailera.

[video-browser playlist="630520" suggest=""]

Inwazja: Bitwa o Los Angeles

Kilka lat temu panowała chwilowa moda na filmy o inwazji obcych. Zwiastun tego oto filmu to prawdziwy majstersztyk zapowiadający coś, obok czego wielbiciele science fiction nie mogą przejść obojętnie. Co za klimat i emocje! Zobaczcie, jaką rolę tutaj odgrywa muzyka! Szkoda, że poziom tego, co ostatecznie dostaliśmy, nie był tak wysoki jak tego trailera.

[video-browser playlist="630522" suggest=""]

Watchmen

Adaptacja komiksu Alana Moore'a w reżyserii Zacka Snydera to przykład tego, jak strzelić sobie w stopę, tworząc zwiastun zapowiadający kompletnie inne kino, niż zaprezentuje finalny produkt. Klimatyczny trailer zapowiadał komiksowe kino z akcją, a sam film dla wielu okazał się za długim, nudnym rozczarowaniem. Wierzę, że Watchmen mają swoich fanów, ale przypuszczam, że gdyby zapowiedziano taki film, jaki w istocie był, odbiór byłby zupełnie inny, bo większość widzów po trailerze nastawiło się na coś zupełnie innego.

[video-browser playlist="630524" suggest=""]

Terminator: Ocalenie

Zwiastun zapowiadał w końcu to, na co czekała większość fanów serii - pokazanie wojny ze Skynetem w przyszłości. Zamiast czegoś takiego twórcy zaoferowali znowu to samo - ganianie się z terminatorami po pustkowiach i w ciemnych korytarzach. Wojna była przez chwilę i szybko zastąpił ją schemat. Największą zbrodnią tego zwiastuna jest jednak zdradzenie dość fajnego zwrotu akcji z postacią graną przez Sama Worthingtona.

[video-browser playlist="630526" suggest=""]

Superman: Powrót

Film Bryana Singera zebrał pokaźną salwę krytyki i nie zarobił na siebie tyle, by doczekać się sequela. Zwiastun przygotowano fenomenalnie - klimat jest budowany przez fajne sceny, muzykę Johna Williamsa i narrację Marlona Brando. Choć osobiście darzę sympatią tę opowieść Bryana Singera, mimo wszystko była ona rozczarowaniem. 

[video-browser playlist="630528" suggest=""]

Sucker Punch

Zack Snyder po raz drugi w tym zestawieniu. Trzeba przyznać reżyserowi, że do jego filmów zawsze tworzone są świetne zwiastuny. Ten jedynie potwierdza tę regułę. Szkoda, że potem dostaliśmy niestrawną papkę przypominającą przeciętną grę komputerową - choć nadal ładną dla oka.

[video-browser playlist="630530" suggest=""]

The Last Airbender

M. Night Shyamalan swoim Szóstym zmysłem i kilkoma późniejszym filmami zdobył kredyt zaufania u widzów. Pomimo tego, że każdy jego kolejny film był gorszy od poprzedniego, The Last Airbender zapowiadał się fenomenalnie. I przede wszystkim wyglądał na godną adaptację popularnego serialu. Efekt końcowy był, delikatnie mówiąc, rozczarowujący.

[video-browser playlist="630532" suggest=""]

Spider-Man 3

Zwiastun zapowiadał wielką kulminację trylogii z epickim rozmachem. Koniec końców obraz zarobił swoje, ale zebrał sporo krytyki i do dziś jest uważany za przykład, jak takich filmów nie robić. Prawdopodobnie najgorszy film Sama Raimiego, w którym reżyser albo się pogubił, albo dał się poprowadzić producentom w złą stronę.

[video-browser playlist="630534" suggest=""]

Transformers: Zemsta upadłych

Po naprawdę zaskakująco świeżym, widowiskowym i dobrym Transformers przyszedł czas na sequel. Jasne, było efektownie, akcji nie brakowało, ale... to wszystko było ekstremalnie nudne i trudne w odbiorze. Potem sam Michael Bay przyznał, że zrobił słaby film. Ale zwiastun był naprawdę dobry.

[video-browser playlist="630536" suggest=""]

Cloverfield

Ten film to prawdziwy ewenement. Widzowie w USA idący na Transformers zobaczyli przed filmem ten zwiastun. Nikt nie wiedział, o co chodzi i co to jest, bo J.J. Abrams trzymał wszystko w tajemnicy. Fenomenalny pokaz tego, jak promować filmy! Sam Cloverfield nie był ostatecznie zły, ale po prostu nie miał szans sprostać oczekiwaniom po takim zwiastunie, więc i tak stał się rozczarowaniem.

[video-browser playlist="630538" suggest=""]

Star Wars: Episode I - The Phantom Menace

"Gwiezdne Wojny" powracały do kin po 20 latach przerwy! To było praktycznie najważniejsze wydarzenie lat 90., które skutecznie było budowane fantastycznymi zwiastunami. Co za klimat, co za emocje, co za efekty! Ostatecznie film podzielił fanów "Gwiezdnych Wojen" na dwa obozy - wielbicieli Nowej Trylogii i wielbicieli Starej Trylogii (ci przez ten oto film nie przepadają za nią). O ile sam lubię Mroczne Widmo, to muszę przyznać, że hype był po prostu za duży, podobnie jak liczba wad (Jar Jar Binks...).

[video-browser playlist="630540" suggest=""]

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj