Blonde: film jest przeznaczony tylko dla dorosłych widzów. Ana De Armas zdradziła, co o tym sądzi

Film Blonde przedstawia nową, odważną wizję życia ikony kina, jaką była Marilyn Monroe. Produkcja została oparta na bestsellerowej powieści Joyce Carol Oates. Blonde ma zacierać granicę między faktami a fikcją, by przedstawić rozłam między publiczną i prywatną tożsamością wielkiej aktorki. W głównej roli występuje Ana de Armas. Produkcja otrzymała kategorię wiekową NC-17, która oznacza, że treści nie są przeznaczone dla osób poniżej 17. roku życia ze względu na fakt, że zawierają one graficzne sceny seksu lub przemocy. Ocena różni się od powszechnie kojarzonej z treściami 18+ oceny R, która w rzeczywistości oznacza, że osoby poniżej 17. roku życia mogą oglądać film, ale tylko w towarzystwie osoby dorosłej.

Blonde – Ana de Armas odniosła się do kategorii wiekowej

W niedawnym wywiadzie dla magazynu L'Officiel, Ana De Armas odniosła się do kategorii wiekowej przyznanej filmowi Blonde. Aktorka wyjaśniła, że kategoria wiekowa nie aż takiego znaczenia jak wielu osobom się wydaje. Dodała także, że jest wiele filmów i seriali, które są znacznie bardziej erotyczne niż Blonde.

Nie rozumiałam, dlaczego tak się stało. Mogę wymienić wiele programów lub filmów, które są o wiele bardziej jednoznaczne i zawierają dużo więcej treści seksualnych niż Blonde. Ale aby opowiedzieć tę historię ważne jest, aby pokazać wszystkie te momenty z życia Marilyn, które sprawiły, że skończyła tak, jak skończyła. Trzeba to było wyjaśnić. Wszyscy [w obsadzie] wiedzieli, że musimy pokazać również te „niewygodne” aspekty.

Choć nie jest całkiem jasne, dlaczego Blonde otrzymała kategorię wiekową NC-17 zamiast R, spodziewane jest, że produkcja będzie zawierać co najmniej jedno przedstawienie napaści seksualnej. Taka scena pojawiła się także w książkowym pierwowzorze, gdy Monroe brała udział w swoim pierwszym przesłuchaniu, gdzie została zgwałcona przez mężczyznę zidentyfikowanego jako Pan Z. Chociaż prawdziwość takie zdarzenia została zakwestionowana przez co najmniej jednego biografa Monroe, w filmie może pojawić się jednak wiele fikcyjnych wydarzeń.