Oppenheimer: jeden z elementów kostiumu bohatera był poszukiwany na całym świecie. Który?

Oppenheimer opowiada historię J. Roberta Oppenheimera (Cillian Murphy), czyli twórcy bomby atomowej. Najnowszy film Christophera Nolana zyskał uznanie nawet samego współautora biografii naukowca - American Prometheus: The Triumph and Tragedy of J. Robert Oppenheimer. Dużą częścią wykreowania postaci Oppenheimera były jego kostiumy. Niezależnie od tego, czy miał na sobie dwu- czy trzyczęściowy garnitur, liczyło się wrażenie, jakie wywoływała cała jego sylwetka. Projektantka kostiumów, Ellen Mirojnick, która pracowała między innymi przy Nagim instynkcie, Wall Street i serialu Bridgertonowie, niezmiernie ważne było znalezienie idealnego kapelusza, który sam w sobie nadawał postaci charakteru:

Kapelusz i jego rondo były niezwykle ważne. To był szarawy kapelusz i w zależności od światła wyglądał, jakby miał inny odcień.

Oppenheimer - poszukiwania idealnego rekwizytu

Poszukiwania odpowiedniego nakrycia głowy wiodły przez Nowy Jork, Włochy i Hiszpanię, aż Ellen Mirojnick trafiła do Los Angeles do firmy Baron Hats, która od 1989 roku dostarcza kapelusze do hollywoodzkich produkcji, m.in. do Justified i Aż poleje się krew.

Musiał mieć określoną grubość i konkretny rodzaj filcu. Rondo nie mogło się ruszać. Żaden z kapeluszników nie potrafił prawidłowo wykonać ronda, kiedy próbowaliśmy go stworzyć. Zrobiliśmy testy i tylko Baron zdał go w 100%.

Gdy historia zbliża się do testu bomby, Mirojnick zauważa, że Oppenheimer nadal nosi ten sam garnitur, ale już w kolorze piaskowym, w przeciwieństwie do wcześniejszego brązu. Przez cały film ma jednak na sobie ten sam kapelusz.