Z niedzieli 10 marca na poniedziałek 11 marca 2024 roku czasu polskiego odbyła się 96. gala rozdania Oscarów.  W Dolby Theatre w Los Angeles ponownie zebrały się największe gwiazdy Hollywood, które tego wieczoru miały okazję poznać zwycięzców prestiżowej statuetki w poszczególnych kategoriach. Statuetka za Najlepszy scenariusz oryginalny trafiła w ręce Arthura Harari'ego i Justine Triet, czyli autorów scenariusza do filmu Anatomia upadku. Jedną z gwiazd produkcji jest pies o imieniu Messi, który zagrał Snoopa. Choć początkowo nie miał on pojawić się na gali, ostatecznie dołączył do publiczności i bił nawet brawo. Okazuje się, że za jego obecnością na Oscarach kryje się pewna tajemnica, która została ujawniona za sprawą materiałów zza kulis. 

Oscary 2024: pies Messi z filmu Anatomia upadku klaskał na gali

Messi z filmu Anatomia upadku bez wątpienia jest prawdziwym psim celebrytą. Pomysł odnośnie zaproszenia go na Oscary wzbudzał jednak pewne kontrowersje w branży filmowej. Siedmioletni czworonóg rasy border collie ostatecznie zasiadł na widowni, a przed rozpoczęciem gali miał nawet okazję spotkać się z Jimmym Kimmelem za kulisami. Prezenter pochwalił grę aktorską Messi'ego i został uchwycony wraz z nim na zdjęciu. Podczas samej ceremonii rozdania Oscarów Messi oczarował obecne na niej gwiazdy oraz widzów. Prawdziwym hitem w sieci stał się filmik, na którym pies klaskał, kiedy Robert Downey Jr. otrzymał swojego pierwszego Oscara w kategorii Najlepszy aktor drugoplanowy za rolę w filmie OppenheimerReakcją czworonoga zachwycony był wówczas między innymi Ryan Gosling, który uśmiechnął się na widok psa na jednym z ekranów.  Okazuje się, że choć Messi'ego można było zobaczyć na widowni podczas samej transmisji Oscarów na żywo, tak naprawdę nie siedział wtedy w Dolby Theatre w Los Angeles. Viralowy fragment, na którym pies klaszcze, tak naprawdę został nagrany przed rozpoczęciem gali. Później został dodany do transmisji, kiedy Robert Downey Jr. odbierał swojego Oscara. Jedno ze zdjęć zza kulis Oscarów znalazło się na profilu na platformie X o nazwie One Take News. Widać na nim, jak pewien mężczyzna leży pod siedzeniem Messi'ego i pomaga mu klaskać. Na zdjęciu można też zauważyć, że wokół psa siedziało wtedy tylko kilka z gwiazd, a reszta miejsc była pusta.  Wygląda na to, że fakt, iż Messi tak naprawdę nie pojawił się na samym rozdaniu statuetek, było dobrym pomysłem ze strony organizatorów Oscarów. O psach rasy border collie w rozmowie z portalem gazeta.pl wypowiedziała się trenerka psów Agnieszka Grynkiewicz z Dogfulness, która stwierdziła, że takie wydarzenia jak Oscary bywają dla nich niezwykle stresujące:
Dla większości psów impreza taka, jak gala Oscarów byłaby dalece zbyt stresującym wydarzeniem. Psy rasy border collie świetnie sprawdzają się w zadaniach, ale niezbyt dobrze radzą sobie z wypoczynkiem. Są to z reguły psy bardzo wrażliwe na bodźce - dźwięki i ruch. Łatwo sobie wyobrazić, że na dużej imprezie pies zostaje wręcz zalany bodźcami Dla psów rasy border collie, jakie znam, nie tylko gala Oscarów byłaby za dużym wyzwaniem, ale byłoby nim nawet pójście na rodzinną imprezę.
Zdjęcia oraz filmiki z występu Messiego na Oscarach możecie zobaczyć poniżej:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj