William Shatner wziął udział w konferencji South by Southwest w Austin i opowiedział o tym, jak udało mu się dostać rolę kapitana Jamesa T. Kirka w serialu Star Trek: Oryginalna Seria z 1966 roku. Jak wszyscy fani Star Treka wiedzą, w pierwszym pilocie serialu NBC, zatytułowanym The Cage, jako kapitan Christopher Pike został obsadzony Jeffrey Hunter. William Shatner przyznał:
Jeffrey Hunter, przystojny facet, był już znany. Pokazali odcinek pilotażowy stacji NBC, a potem nadeszła chwila, w której bogowie – a w tym przypadku kierownictwo NBC – decydują się go kupić lub nie. Kupić czy nie kupić, oto jest pytanie! Powiedzieli: "Nie, nie kupimy tego, bo nam się to nie podoba. Jednak pomysł nam się podoba. Więc przepisz to, przerób, a my damy ci pieniądze". 
Zapytany konkretnie o to, co sprawiło, że otrzymał tak znaczącą rolę odpowiedział krótko:
Talent.
Opowiedział jednak też dalszą część historii:
Zaczęli szukać nowego kapitana. Byłem w Nowym Jorku i trochę pracowałem. Zadzwonili do mnie i zapytali czy przyjdę zobaczyć ten "pilot" serialu. Z pomysłem, abym to ja był kapitanem. Obejrzałem pilota i pomyślałem: "O mój Boże, to jest naprawdę dobre. Dlaczego [stacja] tego nie kupiła?". Jednak było [w dialogach, przyp. red.] trochę sztywno. Na przykład: "Sternik, skręć w prawą burtę." Spędziłeś pięć lat po środku kosmosu, serio nie powiedziałbyś czegoś w stylu: "Hej, George, skręć w lewo! Leci meteor! Zejdź mu z drogi!"? Więc dodałem trochę lekkości. Potem to się sprzedało. To jest odpowiedź.
Shatner opowiedział również o swojej najgorszej roli. Miał zagrać stand-up jako kapitan Kirk, żartując, że Kirk opowiada banalne dowcipy i nie rozumie, dlaczego nie jest zabawny. Serial Star Trek: Seria oryginalna z 1966 roku można oglądać na Netflixie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj