Stranger Things: Millie Bobby Brown o najmniej przyjemnych scenach
Okazuje się, że - podobnie jak Jedenastka - Millie Bobby Brown również nie do końca potrafi odnaleźć się po Drugiej Stronie. W marcu 2024 roku aktorka wróciła wspomnieniami do kręcenia 1. sezonu serialu Stranger Things w wywiadzie dla Vanity Fair. Warto wspomnieć, że odtwórczyni Jedenastki miała w tym czasie tylko 12 lat. Okazuje się, że dla Millie Bobby Brown szczególnie nieprzyjemne były dla niej wówczas sceny kręcone w ciemnym pomieszczeniu znanym jako The Void. W 6. odcinku 1. sezonu to właśnie tam Jedenastka po raz pierwszy staje twarzą w twarz z przerażającym Demogorgonem. Millie Bobby Brown wyznała, że kręcąc sceny w ciemnej scenografii czuła się naprawdę niekomfortowo:Zawsze byłam tam sama [w ciemnym pomieszczeniu]. Zawsze musiałam kontrolować swoje emocje i grać przerażoną. Byłam w wodzie, miałam mokre stopy i byłam głodna. To moja najmniej ulubiona scenografia i przygnębiające miejsce w historii serialu.
Jedną ze scen nakręconą w ciemnym pomieszczeniu, w której Jedenastka spotyka Demogorgona, możecie zobaczyć poniżej:
Stranger Things: jak zmieniała się Millie Bobby Brown?
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj