Stranger Things - Will miał być mordercą
Twórcy Stranger Things, bracia Duffer, z każdym sezonem serialu zaskakują fanów swoimi nieprzewidywalnym scenariuszami. W 4. sezonie widzom zapadł w pamięć przede wszystkim wątek władcy drugiego wymiaru, czyli Vecny (Jamie Campbell Bower), który zapewnił mieszkańców Hawkins, że to jeszcze nie koniec ich koszmaru. Nastolatkowie wyruszyli nawet do świata złoczyńcy, aby stoczyć z nim ostateczną walkę. Przy okazji nie tylko prawie stracili jedną ze swoich najlepszych przyjaciółek, ale też przeżyli śmierć jednego z nowych bohaterów. Do podobnej sytuacji doszło w 2. sezonie serialu, kiedy Bob (Sean Astin), stając w obronie swojej partnerki, Joyce, oraz jej dzieci, został zmasakrowany na śmierć. Jak się okazuje, to właśnie brutalna śmierć Boba początkowo miała być spowodowana przez Willa. Szczegółami pierwotnego planu na swoim profilu na Twitterze podzielili się twórcy serialu Stranger Things, którzy wyjaśnili, że nastolatek najpierw miał zostać opętany:Szalone gówno, które prawie się wydarzyło #1: W 2. sezonie opętany Will miał zabić Boba.
Stranger Things - pierwszy dom Byersów
To właśnie w tym domu Joyce robiła wszystko, aby odnaleźć Willa w 1. sezonie serialu:To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj