Głos Tomasza Knapika w warszawskiej komunikacji miejskiej słychać już od kilkunastu lat, bo od 2008 roku. Prawdopodobnie wielu mieszkańcom stolicy trudno wyobrazić sobie zmianę tego stanu rzeczy. Wybór głosu dla komunikacji miejskiej miała związek z dostarczeniem pierwszej partii autobusów posiadających wbudowany system zapowiedzi głosowych. Wcześniej komunikaty pojawiały się w warszawskich tramwajach, odpowiedzialni za nie byli jednak producenci wagonów, dlatego nie były one ujednolicone. W ZTM zorganizowano burzę mózgów i uznano, że dobrze będzie, jeśli głosu użyczy jeden z lektorów filmowych. Ostatecznie zdecydowano się na Tomasza Knapika. Tomasz Knapik zgodził się właściwie natychmiast, mimo że praca do wykonania była tytaniczna. Trzeba było nagrać od nowa wszystkie komunikaty, nazwy przystanków oraz komunikaty specjalne. Wiadomo było, że to praca, która nie będzie miała definitywnego końca, ponieważ na mapie Warszawy stale pojawiają się nowe linie i przystanki, co wymusza aktualizacje. Jak donosi Gazeta Wyborcza rzecznik prasowy ZTM, Tomasz Kunert, zapewnił, że głos Tomasza Knapika nadal będzie towarzyszył pasażerom komunikacji miejskiej. Z oczywistych względów nowe komunikaty będą musiały zostać nagrane przez kogoś innego, ale ze względu na świeżość sprawy, następca jeszcze nie jest wybrany. Póki co w Warszawie nie powstają kolejne przystanki, nie ma więc też konieczności nagłych poszukiwań. Pogrzeb Tomasza Knapika odbędzie się w poniedziałek 13 września o godz. 13.00 w Domu Pogrzebowym na Wojskowych Powązkach. Syn lektora prosi, by, zamiast kwiatów, rozważyć wpłacenie datków na pomoc dla rodzin ewakuowanych z Afganistanu. Zachęca do pomocy również inne osoby, które nie mogą pojawić się na pogrzebie.  https://www.facebook.com/maciej.knapik.1/posts/10225676382525830
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj