Film rozpoczyna sekwencja rozgrywająca się w San Diego, podczas której żołnierze spędzają czas ze swoimi rodzinami. Pada wtedy bardzo ważne zdanie, mówiące, że członkowie oddziału zawsze przed wyjazdem układają swoje sprawy rodzinne, zostawiają je w jak najlepszym porządku. Godzą się ze wszystkimi i rozwiązują wszelkie spory, tak, by podczas misji ich głowy i serca były skupione jedynie na wykonaniu zadania. Zbyt wiele zależy bowiem od powodzenia ich misji, by mogli pozwolić sobie na jakiekolwiek niedociągnięcia czy brak koncentracji. Jest to niezwykle interesujący przekaz, pokazujący, jakiego poświęcenia dokonuje każdy wyjeżdżający na misję.
Po takim początku rozpoczyna się właściwa część akcji - odbicie agentki CIA z rąk porywaczy. Akcja przenosi się później w inne rejony świata, gdzie żołnierze walczą z siatką zamachowców-samobójców, uzbrojonych w nowoczesną broń o dużym zasięgu rażenia, próbujących dostać się na teren Stanów Zjednoczonych.
©2012 Monolith Films
Film operuje różnymi stylistykami, by utrzymać uwagę widza. Formuła paradokumentu łączy się z elementami wyjętymi z gier komputerowych, a wszystko podlane jest sosem hollywoodzkich wybuchów i dynamicznego montażu. Akcja rozgrywa się blisko bohaterów, kamera w większości momentów jest tuż przy nich, chwilami ukazując nawet zdarzenia z ich perspektywy (podobnie jak w komputerowych shooterach), co niejako wrzuca widza bezpośrednio w wir wydarzeń. W wielu sekwencjach styl pracy kamery przywodzi na myśl rozwiązania stosowane w późniejszych częściach "Rambo" czy dynamicznych filmach akcji. Umożliwia ukazanie wielu technicznych aspektów misji. Mowa nie tylko o używanym sprzęcie oraz sposobie jego użytkowania, ale i elementach pracy podczas wykonywania zadania. Szczególną uwagę zwraca na przykład moment, w którym ekipa strzela do mężczyzny stojącego na pomoście. W tym czasie inny członek oddziału, znajdujący się w wodzie, wystawia z niej ręce tak, by chwycić bezwładne ciało, zanim z hukiem wpadnie do rzeki. Intrygujące posunięcie, dające wymiernie efekty.
Historia jest opowiedziana bez zbędnego patostu czy przerysowania, nakreślając wiele scen niemal w dokumentalny sposób. Brak tu niepotrzebnej gloryfikacji amerykańskiej flagi, wielkich, porywających przemów czy nagminnego spowalniania tempa, podbijającego dramatyzm wydarzeń. Obraz przypomina chwilami film instruktażowy dla przyszłych oficerów. W innych zaś zdaje się zachęcać potencjalnych rekrutów do wstąpienia do marynarki wojennej.
Paradoksalnie brakuje w tej narracji emocjonalnego zżycia z bohaterami. Teoretycznie na początku dostajemy informacje o ich życiu w cywilu, wiemy, ile mają do stracenia, jednak opowieść poprowadzona jest w taki sposób, że trudno szczerze przejąć się ich losem. Przez większość czasu są tak sprawni, że wydają się niemal niezniszczalni. I choć odnoszą rany, zawsze zdają się wychodzić obronną ręką z trudnych sytuacji. Mimo że widzimy ich ból, przechodzi się do niego jak do czegoś, co jest na porządku dziennym. Bohaterowie nie zaprzątają sobie nim głowy, czemu więc widz powinien? Wszystkie działania podporządkowane są powodzeniu misji i to jest główny przekaz filmu Mike'a McCoya i Scotta Waugha.
©2012 Monolith Films
Niestety wiele sekwencji dłuży się i spokojnie można byłoby je skrócić. Film posiada sceny żwawej akcji, jak i te, które rozgrywają się powoli, niespiesznie. Wydaje się, że jest to zabieg celowy, mający jeszcze mocniej uwiarygodnić opowieść i sprawić, byśmy poczuli, że tak właśnie wyglądają prawdziwe misje. Poza emocjami, szybkimi działaniami w terenie, znajdą się w nich także momenty spokojniejsze, aczkolwiek nadal wypełnione wewnętrznym niepokojem. I choć widać, czemu takie zagranie mogło służyć, to nie sposób pozbyć się wrażenia, że obraz zyskałby na skróceniu kilku scen.
Warto zwrócić uwagę, że w obrazie grają prawdziwi członkowie Navy Seals, którzy mieli za sobą niejedną misję, podobną do tych ukazanych w filmie. Ten element pozwolił jeszcze bardziej uwiarygodnić zdarzenia.
"Akt odwagi" stanowi interesujące spojrzenie na pracę żołnierzy. Pozbawiony jest niepotrzebnego patosu, starają się ukazać przebieg poszczególnych misji w jak największym detalu. Wydaje się wręcz, że pokazuje "suche fakty", zabarwione jedynie rozwiązaniami dramaturgicznymi, mającymi na celu jeszcze mocniejsze przykucie uwagi. Pod tym względem film zdecydowanie się broni.
Polskie wydanie nie różni się niczym od zagranicznego, co w tym wypadku oznacza, że brak na płycie jakichkolwiek dodatków.
Reżyseria: Waugh Scott, McCoy Mike
Obsada: Cottle Jason, Gibbs Timothy, Rivera Emilio, Sanchez Roselyn, Serrano Nestor
Rok produkcji: 2012
Kraj produkcji: USA
Tytuł oryginalny: Act of Valor
Scenariusz: Kurt Johnstad
Muzyka: Nathan Furst
Dodatki: Bezpośredni dostęp do scen
Format: 16:9, 2.35:1
Dźwięk: Angielski 5.1 Dolby Digital, Polski 5.1 Dolby Digital (lektor)
Napisy: Polskie
Czas trwania [min]: 110
Cena: 45 zł