Chłopak poznany w internecie okazuje się nie być tym, za kogo się podaje, a wycofanie się z tej toksycznej znajomości wydaje się być wręcz niemożliwe – to coraz częstszy finał internetowych znajomości. Czy w domu z zaawansowanym systemem SmartHome nastoletnia Emma jest na pewno bezpieczna przed atakami ze strony wirtualnego znajomego? Recenzujemy powieść Chmura.
Emma Stone to nastolatka, która od czterech miesięcy pogrążona jest w żałobie po śmierci ukochanego młodszego brata. Izoluje się od przyjaciół, poświęcając im coraz mniej uwagi, a jej życie zaczyna bardziej przypominać wegetację niż życie typowej nastolatki. Emma wiele czasu spędza przy laptopie, głównie na grupie poświęconej osobom w żałobie, której członkowie zapalają wirtualne znicze, pielęgnując w ten sposób pamięć o utraconych bliskich. Na tejże grupie Emma poznaje Paula – swojego rówieśnika, który w krótkim czasie staje jej się niezwykle bliski. Dziewczyna uważa, iż skoro on również kogoś stracił, to tylko on jest w stanie zrozumieć jej emocje. Ponadto chłopak jest bardzo zainteresowany życiem osobistym Emmy, jej znajomymi, upodobaniami i sposobami spędzania wolnego czasu, więc zachęcona jego uwagą opowiada mu coraz więcej o sobie. Realni znajomi są sceptycznie nastawieni do jej wirtualnego przyjaciela oraz ostrzegają ją przed tego typu znajomością, lecz Emma zdaje się być głucha na ich argumenty i kontynuuje znajomość z Paulem. Jednak kiedy poznaje prawdę o chłopaku, bezpieczne wycofanie się z tej znajomości okazuje się już niemożliwe.
W powieści ukazane jest największe zagrożenie dla dzisiejszej młodzieży – przypadkowo poznani ludzie w cyberprzestrzeni. Jednak w ChmurzeClaudia Pietschmann obrazuje to zagrożenie z nieco innej perspektywy. Nie mamy tutaj podstarzałego pedofila ani handlarzy żywym towarem, lecz nadmiar zaawansowanej i pozbawionej kontroli technologii. W obecnych czasach chętnie korzystamy z technicznych nowinek, dążymy do rozwoju techniki, która ma za zadanie ułatwiać nam życie, a czasem nawet nas wyręczać w niektórych czynnościach, jednak czy takie bezgraniczne zaufanie do nowych technologii może z czasem nie okazać się naszą zgubą? Odpowiedź na to pytanie próbuje właśnie znaleźć autorka Chmury.
Główna bohaterka powieści, Emma Stone, jest przedstawiona jako osoba mało realna, a wręcz sztuczna. Trudno jest uwierzyć, aby szesnastolatka, a więc osoba będąca już na progu dorosłości, była tak bardzo lekkomyślna i naiwna. Podaje obcemu człowiekowi poznanemu w internecie hasła dostępu do systemu sterującego bezpieczeństwem domu oraz regulującego funkcjonowanie gospodarstwa domowego, a także nie reaguje na coraz liczniejsze sygnały świadczące o tym, iż rzekomy rówieśnik Paul stopniowo przejmuje kontrolę nad nią i jej życiem. Dziewczyna wręcz stara się usprawiedliwiać każdą ingerencję Paula w jej prywatność. Aktualnie już kilkuletnie dzieci są w szkołach bombardowane pogadankami na temat bezpiecznego poruszania się w internecie i rozważnego korzystania z mediów społecznościowych, a tutaj mamy do czynienia z dziewczyną znacznie starszą, której zachowanie jest całkowicie niedojrzałe, że często wręcz irytujące.
Pomimo tego, że na okładce umieszczono informację, iż jest to thriller dla młodzieży, śmiało można książkę polecić również osobom dorosłym, a zwłaszcza rodzicom nastoletnich dzieci. Nie tylko młodzież powinna być ostrzegana przed internetowymi niebezpieczeństwami. Rodzice również powinni być wyczulani na co należy zwracać szczególną uwagę, pozwalając dziecku korzystać z mediów społecznościowych. Rodzice naszej bohaterki zaabsorbowani próbą rozwiązywania kryzysu małżeńskiego nie poświęcili należytej uwagi na poczynania swojej córki w wirtualnym świecie, uważając, iż w domu jest ona całkowicie bezpieczna, co znacznie przyczyniło się do tragedii.
Podsumowując: ciekawy, świeży temat, prosty język, płynnie rozwijająca się akcja, a także przyciągająca wzrok okładka na pewno zachęcą niejedną osobę do zanurzenia się w Chmurze.